Pyszne, wytrzymujace swietnie (wiem na pewno:)) 2-3 dni muffinki. Mocno wilgotne, z kaluzami roztopionego toffi i kawalkami gruszek.
Przed zrobieniem poczytalam komentarze pod oryginalnym wpisem i poszlam za radami innych: nie moglam znalezc miekkich toffi, a kobietki, ktore uzyly twardych w zastepstwie, skarzyly sie, ze po wystygnieciu cukierki zamieniaja sie w twarde 'kamyczki' w ciastkach, wiec nie sprawdzaja sie najlepiej. Dlatego skorzystalam z jednej z rad i uzylam angielskiego, miekkiego i krowkowo-podobnego 'fudge'. Strzal w 10! :) A, i nie ma co zostawiac kilku kawalkow do dekoracji - stopione toffi i tak splywa z ciasta doslownie wszedzie, tworzac przypalone wysepki na foremce. Lepiej dorzucic calosc do srodka - przynajmniej sie przyda.
Skladniki:
300g maki z proszkiem do pieczenia (self-raising)
1 lyzeczka proszku do pieczenia
2 lyzeczki mielonego cynamonu
85g zlotego, drobnego cukru
250ml mleka
2 jajka, roztrzepane w miseczce
100g masla, roztopionego
2 dojrzale gruszki, obrane i pokrojone na male kawalki
100g miekkich cukierkow toffi, posiekanych na male kawalki - dalam 150g
25g platkow migdalowych, opcjonalnie
1. Rozgrzej piekarnik do 200stC (180stC z termoobiegiem). Wyloz blaszke do muffnow 12 papierkami. Wrzuc make, proszek do pieczenia, cynamon i szczypte soli do duzej miski, wmieszaj cukier. Wymieszaj razem mleko, jajka i roztopione maslo w duzym dzbanku i wlej do suchych skladnikow, razem z gruszkami i kawalkami toffi (zostaw garstke do dekoracji na wierzch). Wymieszaj pobieznie, tylko do czasu, az skladniki sie polacza - ciasto powinno byc grudkowate i ze sladami nierozmieszanej maki.
2. Rozdziel ciasto pomiedzy papierki, potem posyp resztka toffi i ewentualnie migdalami. Piecz okolo 25-30min, do czasu, az muffinki sa wyrosniete, zlote i twardawe w dotyku (uwaga na roztopione toffi, ktore jest bardzo gorace!). Wyjmij z foremki i zostaw do ostudzenia na kratce.
No comments:
Post a Comment