Sunday 30 August 2020

Zajmujemy dzieci #6: chokladbollar...

 
Przepis ze strony The spelt kitchen.
 
Składniki:
(oryginalnie na 18 dużych; u nas wyszło 35 mniejszych)
 
150g masła w temperaturze pokojowej
180g drobnego cukru
1 1/2 łyżeczki cukru waniliowego
40g kakao
3 łyżki mocnej, zimnej kawy
280g płatków owsianych
 
dodatkowo, do obtoczenia: kokos, kolorowe posypki cukrowe, dodatkowe kakao 

  1. Utrzyj masło i cukier na puszystą masę.
  2. Dodaj pozostałe składniki, po jednym, do czasu, aż cała masa będzie połączona.
  3. Zostaw w lodówce na godzinę, lub nieco więcej, do schłodzenia. Nabieraj równe porcje łyżką, formuj niewielkie kulki i obtaczaj w wybranej posypce.
  4. Układaj w pojemniku i przechowuj w lodówce.   
 

Thursday 27 August 2020

Ziemniaki

 Dopiero pod koniec XVI wieku ziemniaki pojawiły się w Europie (odpowiedzialni są za to Hiszpanie, którzy około roku 1570 powrócili do kraju po podbiciu terytorium Inków), ale w Andach uprawiano je już około 8 tysięcy lat temu. W XIX wieku stały się one jednym z podstawowych składników diety Europejczyków. Sprowadzenie ziemniaków do Polski przypisuje się królowi Janowi III Sobieskiemu, po wygranej bitwie wiedeńskiej. Dziś ziemniaki często goszczą na naszych stołach i to pod wieloma różnymi postaciami, są bowiem dostępne (i tanie) cały rok, a ich przygotowanie, przynajmniej w najprostszej formie, nie wymaga zbyt wiele wysiłku i kulinarnych umiejętności. Odmiany dostępne na polskim rynku różnią się kształtem, kolorem, smakiem i zapachem; są mięsiste albo mączyste, duże albo małe, białe albo żółte, niektóre bardziej nadają się na sałatkę, inne na puree lub na pyzy, jeszcze inne do gotowania, pieczenia albo na frytki.

 (zdjęcie)

 Ziemniaki, w 100 gramach, dostarczają około 70-80 kalorii (kcal), z czego większość pochodzi z węglowodanów (a dokładniej - skrobi). Ziemniaki zawierają od 1,5 do 3 gramów błonnika. Ziemniaki są bogatym źródłem węglowodanów - stąd przyjęło się, że ich jedzenie nie służy utrzymaniu szczupłej sylwetki, mają one powodować przybieranie na wadze etc. Jest to jednak błąd. Ziemniaki faktycznie dostarczają dużych ilości skrobi, ale same w sobie tuczące nie są. Dopiero w połączeniu z tłuszczem powodują odkładanie się tkanki tłuszczowej, jednakże to samo dotyczy ryżu czy makaronów. Białko  zawarte w ziemniakach nie jest pełnowartościowe (nie zawiera kompletu aminokwasów egzogennych) ale posiada dość dużą wartość biologiczną. Warto wspomnieć, że ziemniaki zawierają wręcz śladowe ilości tłuszczu.

   Ziemniaki, w połączeniu np. z warzywami czy chudym mięsem, są nie tylko dietetyczne, ale również bardzo zdrowe, gdyż są prawdziwą skarbnicą witamin i mikroelementów. Ziemniaki dostarczają stosunkowo duże ilości witamin: B1, PP, B5, B6, C, są również źródłem składników mineralnych: potasu, magnezu, fosforu, żelaza, miedzi, manganu i cynku. Tym samym, ziemniaki min.:

- obniżają ciśnienie
- regulują pracę układu pokarmowego, w tym również jelit
- pomagają usunąć nadmiar wody z organizmu
- poprawiają stan skóry
- wspomagają wzrok
- usprawniają proces krzepnięcia krwi
- redukują stres itd.

   Mąka ziemniaczana oraz same ziemniaki z powodzeniem wykorzystywane są do przygotowywania potraw dla osób będących na diecie bezglutenowej (czyli min. chorujących na celiakię).

 

Składnik Zawartość w 100 [g]
Kalorie (wartość energetyczna) 77 kcal / 322 kJ
Białko 2,02 g
Tłuszcz ogółem 0,09 g
Kwasy tłuszczowe nasycone 0,026 g
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone 0,002 g
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone 0,043 g
Kwasy tłuszczowe omega-3 0,010 g
Kwasy tłuszczowe omega-6 0,026 g
Węglowodany 17,47 g
Błonnik pokarmowy 2,2 g
Witamina A 2 I.U.
Witamina D 0 I.U.
Witamina E 0,01 mg
Witamina K1 1,9 µg
Witamina C 19,7 mg
Witamina B1 0,080 mg
Witamina B2 0,032 mg
Witamina B3 (PP) 1,054 mg
Witamina B6 0,295 mg
Witamina B9 (kwas foliowy) 16 µg
Witamina B12 0 µg
Witamina B5 (kwas pantotenowy) 0,296 mg
Wapń 12 mg
Żelazo 0,78 mg
Magnez 23 mg
Fosfor 57 mg
Potas 421 mg
Sód 6 mg
Cynk 0,29 mg
Miedź 0,12 mg
Mangan 0,15 mg
Selen 0,3 µg
Fluor ~
Cholesterol 0 mg
Fitosterole 5 mg

 


Zarejestrowanych jest około 10 tysięcy odmian ziemniaków. 129 odmian znajduje się natomiast w Krajowym Rejestrze Polski. Najwięcej wśród nich to odmiany jadalne. Jednym z kryteriów podziału odmian ziemniaków na grupy jest termin ich zbioru. I tak, ziemniaki jadalne, dzielą się na:

- odmiany bardzo wczesne (np. Arielle, Berber, Flaming, Fresco, Ingrid, Irys, Justa, Karatop)
- odmiany wczesne (np. Augusta, Bellarosa, Bila, Carrera, Cyprian,
Eugenia, Gracja, Gwiazda, Hubal, Innovator, Lady Claire, Lady Florina, Latona, Oman, Owacja, Rosalind)
- odmiany średnio wczesne (np. Ametyst, Andromeda, Asterix, Bartek, Benek, Etiuda, Finezja, Folva, Irga, Jurata, Jutrzenka, Santé, Satina, Stasia, Tajfun, Tetyda, Victoria)
- odmiany średnio późne (np. Cecile, Fianna, Jelly, Gustaw, Zeus)
- odmiany późne (np. Medea, Soplica)
 
 Ziemniaki są popularnym daniem obiadowym. Oprócz wspomnianych tu frytek, puree czy placków, nadają się również do przygotowania np. klusek (to min. tzw. kluski ślaskie czy cepeliny, czyli podłużne kluski z mięsnym nadzieniem), kopytek i pyz. Pokrojone w kawałki dodaje się natomiast nie tylko do sałatek, ale też i zup. Ziemniaczane puree nadaje się jako dodatek do czerwonego barszczu.

   Zawinięte w folię ziemniaki, obrane lub nie, można również piec w piekarniku oraz grillować. Gotowane w łupinie to tzw. ziemniaki w mundurkach.

   Placki ziemniaczane mogą być podawane zarówno ze śmietaną, mięsem, cebulą etc., jak i jogurtowymi czy śmietanowymi sosami o słodkim smaku, z dodatkiem owoców itd.

   Do ziemniaczanego puree, by trochę urozmaicić posiłek je zawierający, można dodać min. gniecioną marchewkę, czosnek, zioła, czy nawet tarty miąższ kokosa.

   Ziemniaki gotowane na parze lub w mundurkach są najzdrowsze, ponieważ nie tracą dużych ilości minerałów i witamin. Zaleca się, aby ziemniaki były gotowane w mundurkach przez ok. 15-20 minut w osolonej wodzie.

   Ziemniaki otwierają przed nami nieograniczone możliwości w zakresie ich kulinarnej obróbki. Pasują do naprawdę wszystkiego, można jeść je same lub jako dodatek do innych dań, kroić na różne kształty i podawać w różnej formie... Jedyne granice to nasza własna wyobraźnia.
 

 
Ciekawostki o ziemniakach

→ rok 2008 został ogłoszony przez ONZ Rokiem Ziemniaka
→ pomniki ziemniaka znajdują się min. w słowackim mieście Sencur, w Idaho w Stanach Zjednoczonych (w Muzeum Ziemniaka), w miejscowości Ananova w Chorwacji, w Prinzendorf w Austrii, w Polsce - w Biesiekierzu oraz Poznaniu
→ ziemniaki nazywa się również, w zależności od gwary czy dialektu, barabolami, komperami, bulbami, kartoflami, perkami, pyrami, swapkami, bulwami oraz grulami
→ największym producentem ziemniaków na świecie są Chiny (produkuje się tam ponad 80 mln ton rocznie, w Polsce - około 8 mln ton)
→ człowiek zjada statystycznie 33 kilogramy ziemniaków rocznie
→ w Peru utworzono największy na świecie bank genów ziemniaka. Znajduje się w nim ponad 10 tysięcy odmian tego warzywa
→ duże ubytki witaminy C w ziemniakach mogą występować wskutek przechowywania ich zimą w nieodpowiednich warunkach. Straty te mogą wynieść nawet 75% pierwotnego zawartości tej witaminy
→ w Europie XVII-XVIII wieku ziemniaki były traktowane jako rośliny ozdobne
→ glikoalkaloid - solanina może powodować poważne zatrucia pokarmowe, wykazuje też działanie rakotwórcze, skoncentrowana jest ona głównie w zewnętrznych częściach bulwy w pobliżu oczek, jej największe stężenie obserwuje się w ziemniakach niedojrzałych i pozieleniałych
→ ziemniaki wykorzystuje się do produkcji spirytusu
 
(źródło i ewentualnie więcej - TUTAJ)
 

Sunday 23 August 2020

Śniadanie w biegu: bananowa owsianka pieczona w papilotkach na muffinki...


Przepis podpatrzony na blogu Life made sweeter.

Składniki:
(w oryginalnym opisie na 12 sztuk, ale nam bardzo spokojnie wyszło 18)

  • 1 1/2 szklanki mleka - krowiego, albo ulubionego roślinnego napoju mlekopodobnego
  • 2 duże jajka lub odpowiedni wegański zamiennik - KLIK
  • 1/2 szklanki syropu klonowego albo miodu
  • 4 łyżeczki stopionego oleju kokosowego
  • 1/4 szklanki ulubionego masła roślinnego: orzechowego, migdałowego, z pestek dyni, lub słonecznika
  • 1 średni, bardzo dojrzały banan, rozgnieciony widelcem
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3/4 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 1/8 łyżeczki soli morskiej
  • 3 1/2 szklanki płatków owsianych
  • około 1/2 szklanki orzechów włoskich, połamaych na kawałki, opcjonalnie

dodatkowo: groszki czekoladowe, lub posiekana mleczna czekolada

  1. Rozgrzej piekarnik do 170stC. Przygotuj blaszkę na muffinki z 12 papilotkami (silikonowe sprawdzają się świetnie), albo pokryj dokładnie nieprzywierającym spray'em do pieczenia.
  2. W sporej misce wymieszaj mleko, jajka, olej kokosowy, miód (syrop klonowy), masło orzechowe, rozgnieciony banan, orzechy, wanilię, proszek do pieczenia, cynamon i sól.
  3. Wmieszaj płatki owsiane i rozdziel pomiędzy papilotki. Ewentualnie udekoruj kilkoma kawałeczkami czekolady i piecz okolice 18-20 minut, lub do czasu, aż będą stężałe i lekko złotawe.
  4. Zostaw przez 10 minut na blaszce do przestudzenia, a potem wyjmij na kratkę i ostudź całkowicie.
  5. Jedź od razu, albo zamrażaj na okres do 3 miesięcy, a przed użyciem rozmroź i podgrzej lekko w mikrofali.    

Thursday 20 August 2020

Pikle-śmikle #1, czyli ogórki piklowane na szybko, w lodówce...


Totalny i kompletny przebój! Moje dzieci zajadały jak wściekłe, bez gadania i bijąc się o każdy ostatni plasterek... Nawet w parku, prosto z pudełka, albo na kanpkach z serem i indykiem.


Przepis z bloga The Kitchn.

Składniki:
(na mniej-więcej 2 słoiki o pojemności około 500ml; ale zależy, jak ciasno układamy warzywa; w razie otrzeby wszystko jest bardzo łatwo podwoić, czy potroić)

około 2/3 długiego ogórka, pokrojonego na cienkie plasterki
2 zabki czosnku, obrane i pokrojone na 2-3 grube plastry każdy
2-3 szczypty płatków chilli (mniej-więcej, zależy, jak ostre ktoś lubi)

zalewa
1 szklanka wody
1 szklanka octu (u mnie biały ocet destylowany; a w oryginale również jabłkowy albo ryżowy)
1 łyżka soli
1 łyżka cukru granulowanego

  1. Przygotuj słoik (-ki) i nakrętkę (-ki): umyj dokładnie gorąca wodą z płynem do mycia naczyń, a następnie przelej warzącą wodą i zostaw do ostudzenia i wyschnięcia, albo wytrzyj czystą ściereczką.
  2. Układaj warstwami plasterki ogórka, dorzucając od czasu do czasu czosnek i chilli.
  3. Przygotuj zalewę: zagotuj wszystkie składniki, zamieszaj do czasu, aż cukier i sól się rozpuszczą. Wrzątek wlej do słoika - powoli, bo lubi pryskać. Pamiętaj, aby zostawić około 1cm wolnej przesterzeni przy szyjce słoika.
  4. Zakręć dokładnie, zostaw do ostudzenia, a potem wstaw do lodówki. Pikielki są gotowe po około 48 godzinach. W lodówce powinny wytrzymać nawet do 2 miesięcy (życzenia! ;) ), trzeba tylko pamiętać, że nie są pasteryzowane. 

Sunday 16 August 2020

Turystyczny Londyn, znany i odwiedzany #1: Tower Bridge...

'Silver lining'(pozytywna strona generalnie mało pozytywnej sytuacji) dla globalnej pandemii i spowodowanego lockdown'u, to łatwy dostęp do londyńskich atrakcji turystycznych - bilety z wyznaczoną godziną dostępu można kupić przez Internet, muzea i galerie ograniczają ilość zwiedzających, a wszyscy unikają podróży. 

Ostatnio widziałam tak opustoszałe ulice i sklepy w 2012 roku, kiedy wszyscy dostali prikaz ograniczania podróży na intencję Olimpiady. Niedawno musiałam pojechać do lekarza do samego centrum, aż na Harley Street, i przy okazji przeszłam spacerkiem przez kawałek słynnej z opcji zakupów Oxford Street. Przywitały mnie kompletne pustki! A normalnie ledwie można nawigować pomiędzy grupami turystów i wózkami dziecinnymi.   

Wyciągnęłam jeden wniosek - jeśli nie teraz, to kiedy? Bo generalnie unikam centrum z jego znanymi atrakcjami. 

Zaczęliśmy od pobliskiego Tower Bridge. 20 minut od domu i z baaaardzo preferencyjną opcją biletów dla mieszkańców południowego okręgu Southwark. 

Tower Bridge jest bardzo, ale to bardzo imponujący. Zbudowany oczywiście prez Viktorian pomiędzy 1886 i 1894 rokiem, łączy brzegi Tamizy niedaleko Tower of London i jest znanym punktem Londynu. Dwie charakterystyczne wieże są połączone chodnikami używanymi teraz dla zwiedzających. A donle części wież zawierają zabytkową maszynerię, silniki parowe, używane przez wiele lat do otwierania mostu dla przepływających łodzi. Nawiasem mówiąc podnoszący się most oferuje niesamowicie imponujący widok. Byłam tego świadkiem wiele lat temu stojąc na samej górze, a dwa lata temu, na poziomie ulicy, czekając na autobus z dziećmi. Czasy i godziny podnoszenia mostu można znaleźć na ich stronie internetowej. 

Z góry zobaczymy widok na cały Londyn i wiele znanych punktów orientacyjnych. Spojrzymy na widok przez dziurę w podłodze - pełnia radości dla dzieci, matka prawie padła na atak serca. I obejrzymy stare filmy i wystawy fotografii. Po wielu latach od otwarcia Tower Bridge jest wciąż bardzo ważnym węzłem komunikacyjnym Londynu, używanym codziennie przez setki i tysiące samochodów, autobusów i przechodniów.

 

PLUSY:

- * normalnie kolejka do wejścia ciągnie się do połowy mostu, teraz jest cichutko - przed nami weszły może 3 osoby i kilka po nas;

- na poziomie chodnika rzece jest mnóstwo kawiarni i restauracji, gdzie można zjeść posiłek, a jeśli trzymamy się budżetu pobliski supermarket Sainsbury's oferuje kanapki i butelkowane napoje, które można zabrać na piknik na skrawku zieleniny z widokiem na most;

- sklep z pamiątkami jest bardzo przyjemny i można znaleźć coś sympatycznego w niemal każdej cenie, fyi - przechodzi się przez niego po drodze do silników, ale można zrobić zakupy nie posiadając biletu. 

 

MINUSY:

- * windy są niedostępne (tylko w przypadku wózka, lub wózka inwalidzkiego), trzeba wejść po schodach, po milionie schodów niech dodam - Daniel dał radę, czyli szału nie ma;

- * mam bardzo silne wrażenie, że normalna 'trasa' zwiedzania prowadziła z jednej wieży przez jeden z korytarzy, przez drugą wieżę i drugi korytarz, a teraz został zapewniony system jednokierunkowy i niestety część trasy (drugi korytarz i widoki z niego) przepadła;  

 

* opcja dotyczy czasu aktualnego w okolicy sierpnia 2020 roku, w okolicy pandemii i lockdown'u.             

Thursday 13 August 2020

Jogurtowe ciasto z agrestem...


Przepis znaleziony na blogu Rhubarb Baby i lekko zmieniony.
Agrest dostarczony przez najmilszych państwa z Oddbox.

Składniki:
(blaszka 20/30cm była w sam raz)

200g jogurtu naturalnego (u mnie - grecki); zostawiony na pół godziny w temperaturze pokojowej
2/3 szklanki drobnego cukru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego, lub cukru wanilinowego
2 jajka
400g mąki
1/3 szklanki oleju
1 łyżka proszku do pieczenia
agrest do posypania po wierzchu, około 1 szklanki

  • Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
  • W sporej misce utrzyj mikserem jajka z cukrem i wanilą. Wlej olej i szybko zmiksuj. Następnie wmiksuj jogurt.
  • Wsyp mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i delikatnie, ale szybko wymieszaj.
  • Przełóż* ciasto do foremki, rozsmaruj równomierną warstwą. Wciśnij delikatnie przygotowany agrest.
  • Piecz około 30-40 minut (zależy od mocy piekarnika i trzeba spradzać), lub do lekkiego zezłocenia. Zostaw do ostudzenia na kratce.

*moje było gęste i dość trudne do rozsmarowania, podejrzewam, że to przez gęstawy jogurt, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbowania innej opcji.


Monday 10 August 2020

Zajmujemy dzieci #5: czekoladowe cisteczka z płatków kukurydzianych (chocolate cornflake cakes)...

Super-hiper proste do przygotowania. Poradzi sobie z nimi nawet małe dziecko - przy odrobinie pomocy z podgrzewaniem czekolady. Znikają równie szybko, jak się pojawiają i nadadzą się znakomicie, jako zabawa i poczęstunek na dziecinne przyjęcie, albo do zabrania na piknik do parku.

Inne bardzo proste pomysły dla dzieci: ciasteczka ryżowe, albo ryżowo-czekoladowe.

Przepis ze strony Netmums.

Składniki:
(na 10-12 sztuk)

100g czekolady, najlepiej mlecznej
2 łyżki golden syrup
50g masła
100g płatków kukurydzianych

W sporej misce roztop czekoladę z masłem i golden syrup - nad garnkiem z gotującą się wodą, albo w mikrofali.

Wmieszaj płatki kukurydziane.

Rozdziel pomiędzy 12 papilotek włożonych do blaszki muffinkowej.

Ewentualnie dekoruj cukiereczkami, czy gumisiami, albo groszkami czekoladowymi.
Zostaw w lodówce do stężenia.


Thursday 6 August 2020

O jedzeniu - "Charlie and the Chocolate Factory", czyli "Charlie i fabryka czekolady"

Film z 2005 roku, w reżyserii Tim'a Burton'a i znanymi aktorami w rolach głównych: Johnny Depp, Helena Bonham Carter, James Fox, Missi Pyle, Christopher Lee.
Premiera filmu odbyła się latem 2005 roku (Chiny, USA, UK); przy budżecie 150 milionów dolarów przyniósł 475 milionów zysku, z ponad 56 milionami w trakcie pierwszego weekendu.
Na stronie Rotten Tomatoes film ma wynik 83%, a na stronie Metacritic - 72.
Poprzednia wersja ksiażki Roald'a Dahl'a została sfilmowana w 1971 roku, z Gene'm Wilde'rem w roli głównej - klik


Opowiada o pochodzącym z bardzo biednego domu chłopcu, który nazywa się Charlie Bucket. Pewnego dnia Charlie – jako jeden z pięciu  międzynarodowych „szczęściarzy – zdobywa Złoty Bilet, uprawniający go do zwiedzenia niezwykłej fabryki czekolady Willy’ego Wonki. Udaje się tam wraz ze swoim dziadkiem – byłym pracownikiem fabryki.

(źródło: angielski, polski)

Sunday 2 August 2020

Cookies z żurawinami i kokosem...


Przepis z książki 1 dough, 50 cookies.

Składniki:
(na okolice 20 sztuk)

200g miękkiego masła, lub margaryny do pieczenia
140g drobnego cukru
1 jajko, roztrzepane w miseczce
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
280g mąki
szczypta soli
40g wiórków kokosowych
60g suszonej żurawiny

Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj 2 blaszki wyłożone pergaminem do pieczenia.

Włóż masło i cukier do sporej miski i zmiksuj mikserem, albo utrzyj dokładnie drewnianą łyżką. Wmieszaj/wmiksuj jajko i wkstrakt waniliowy. Przesiej/wymieszaj mąkę i sól i zmiksuj z masą maślaną. Wmieszaj żurawinę i kokos. 

Formuj niewielkie kulki, z około jednej łyżki stołowej ciasta każda. Układaj na blaszkach w niewielkich odstępach i piecz około 15-17 minut - brzegi powinny być lekko zbrązowione. Zostaw do przestudzenia na blaszkach, a potem przkładaj na kratkę i zostaw do całkowitego ostudzenia.