Friday, 18 February 2011

Wystawa Gauguin 2010...

Musze sie pochwalic:
Widzialam! Widzialam! Widzialam! 
Wystawe: 
Gauguin
Tate Modern 30 wrzesnia 2010 - 16 stycznia 2011
Czekalam juz od czerwca, czy lipca (2010r.), od kiedy zaczely sie pojawiac pierwsze zapowiedzi i reklamy. Nie to, ze jestem jakims szalonym zapalencem artystycznym :) Ale ostatni raz zebrano w Londynie obrazy Gauguin'a 50 lat temu, wiec, bylo nie bylo, okazja zycia. Raczej sie juz nie powtorzy. A poniewaz wystawiono obrazy przywiezione z Kopenhagi, Amsterdamu, Waszyngtonu, Los Angeles, Nowego Jorku, Paryza, Buenos Aires, Indianapolis, Stuttgartu, Szkocji i muzeow londynskich, szansa na zobaczenie ich kiedykolwiek w zyciu mialabym nikla. 
Z takiego samego zalozenia wyszlo cale mnostwo ludzi, dlatego kolejke przy wejsciu regulowano biletami uprawniajacymi do wejscia, co pol godziny (10.00, 10.30, 11.00... itd), a przy pierwszym podejsciu, kiedy dotarlismy do muzeum okolo 12.00 bilety mozna bylo kupic na wejscie o... 15.30! :) Nauczona doswiadczeniem, przy podejsciu nr 2, bilety (ledwo, ledwo!) kupilam juz tydzien wczesniej, telefonicznie. Czekaly w recepcji. A ja mialam czas na kupienie ksiazek i pamiatek. 

''Eugène Henri Paul Gauguin [wym: gogę] (ur. 7 czerwca 1848 w Paryżu, zm. 8 maja 1903 w Atuona na wyspie Hiva 'Oa na Markizach, Polinezja Francuska) – malarz francuski.
Jego babką była bardzo znana we Francji socjalistka i pisarka Flora Tristan. Ojciec, Clovis Gauguin, był dziennikarzem w radykalnym piśmie "Le National". Po zamachu stanu Ludwika Napoleona Bonapartego rodzina Gauguina w obawie przed prześladowaniami wyemigrowała do Peru, skąd pochodziła rodzina matki malarza. Pod koniec podróży ojciec Paula Gauguina nagle zmarł. Byt rodzinie zapewnili bogaci krewni w Peru. Po 6 latach Gauguinowie wrócili do Paryża, jednak Paul nie znał dobrze francuskiego, miał trudności w szkole i marzył o podróżach. Zrealizował swoje marzenie niewiele lat później. Jako siedemnastolatek zatrudnił się w marynarce handlowej...''
Wiecej: ciocia Wiki tutaj - klik, oraz tutaj - klik :):):)

Tate Modern - zawsze robi na mnie wrazenie!

Wejscie:


I oczywiscie informacje (wszedzie!) o najwiekszej atrakcji:



Trzeba przyznac, ze oryginalne obrazy naprawde rzucaja na kolana! I zadna, nawet najlepsza reprodukcja, czy zdjecie ich magii nie odda. Jak wspomnialam szalencem artystycznym nie jestem, wiec 'po drodze' niejako uczylam sie o mistyce i znaczeniu wystawionych eksponatow.

 Co widzialam?
'Vision of the Sermon (Jacob Wrestling with the Angel)' 
1888r.

oraz, robiacy nieprawdopodobne wrazenie i pochodzacy z okresu fascynacji tematyka chrzescijanska:
'The Yellow Christ'
1889r.

Kilka autoportretow - ustawionych chronologicznie, w miare rzeczywistego starzenia sie malarza i jego dojrzewania artystycznego:



Przyklady ceramiki (najwyrazniej Gauguin byl dosc wszechstronny:)):
'Oviri'
1894r.


Bardzo znane obrazy z okresu tahitanskiego:
'Manau Tupapaü' ('Spirit of the Dead Watching')
 1892r.

'Two Tahitian Women'
 1899r.

Obrazy z okresu, kiedy Gauguin mieszkal w Bretonii:


Oraz moj najukochanszy ze wszystkich obraz, obok ktorego zostal wystawiony oryginalny list Vincenta van Gogh'a, komentujacego tematyke i ewentualny odbior przez publike tego bardzo kontrowersyjnego autoportretu:
'Christ in the Garden of Olives'
1889r.

Komentatorem wystawy byl znawca sztuki polskiego pochodzenia Waldemar Januszczak, ktory takze pozyczyl muzeum szkice Gauguin'a z wlasnych zbiorow.

No comments:

Post a Comment