Saturday 29 January 2022

Błyskawiczny sernik z kokosową bezą...


Przepis z bloga Kuchcikownia.

Składniki:
(duża blaszka, okolice 35/25cm)

masa serowa
  • 1 kg mielonego sera z wiaderka
  • 2 szklanki mleka*
  • 2 budynie śmietankowe lub waniliowe
  • 2 jajka
  • 4 żółtka
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 szklanka cukru
beza
  • 4 białka
  • 4 łyżki cukru
  • 4 łyżki kokosu

Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj wybraną blaszkę - moja była wyłożona papierem do pieczenia: jest łatwo wyjąć wystudzone ciasto na tacę, ale też zaczyna namakać i rwać się przy przechowywaniu

W dużej misce zmiksuj wszystkie składniki. Przelej masę do przygotowanej foremki i piecz 30 minut.
Ubij mikserem białka na sztywną masę. Wsypuj po łyżce cukru i dobrze miksuj po każdym dodatku. Na koniec wmieszaj kokos.

Wyjmij sernik z piekarnika i rozsmaruj przygotowaną masę bezową. Piecz kolejnych 30 minut.
Gotowy sernik zostaw do ostudzenia w blaszce, a następnie ewentualnie wyjmij na tacę (łatwiej kroić na porcje) i schłódź w lodówce.


* Wydawało mi się, że 2 szklanki, to zdecydowanie dużo za dużo mleka. I nawet się przestraszyłam, kiedy wlałam wszystkie składniki i otrzymałam bardzo, ale to bardzo rzadką masę. Koniec końców okazało się, że ciasto jak najbardziej się udało i było bardzo przyjemnie budyniowo-waniliowe i delikatne.

Tuesday 25 January 2022

Beigel Bake i słodycze na Brick Lane...

 

Do niemal pobliskiego Shoreditch podjechaliśmy pociągiem tylko i wyłącznie w jednym celu, i tylko i wyłącznie z jednego powodu: wynalazłam owo bardzo zjadliwe miejsce w książce u Aaronovitch'a. Okazało się, że jest ono niemal o rzut beretem od nas (jak wiele innych atrakcji zresztą), a dzieci zaczęły akurat przerwę bożonarodzeniową.

Beigel Bake, piekarnia z bajglami (obwarzankami?) i soloną wołowiną, została założona w 1974 roku i doczekała się statusu instytucji kultowej - nawet ze wzmianką w Wikipedii. Otwarta 24/7, zachęca smakoszy świeżo upieczonymi bajglami, do wyboru z nadzieniami (wołowina, wędzony łosoś, kurczak, tuńczyk, salami, jajko, ser, Nutella, itd. - klik), albo słodkawymi bułkami i chlebkami a lá chałka ('cholla')

" Dating as far back 1610 in Krakow where they were baked as gifts for women during child birth, its roots lie with the European word for ‘ring’. "

Powiem tak: skarg nie było... Kupiliśmy 6 nadzianych bajgli do zjedzenia na lunch, a do torby powędrowało kolejnych 20, oraz po dwie duże i po dwie małe chałki (połowa akurat do sprezentowania). Do domu dojechało już tylko 15 bajgli. Jakiś tydzień później wyjęłam z zamrażarki kolejnych 10 - sam Daniel wciągnął 5... Takich bez niczego, nawet nie odgrzanych w mikrofali.
Bo trzeba przyznać, że wypiek jest zjadliwy bardzo i generalnie apetyczny - bardzo leciuteńko słodkawy, ciężki i kleisty. Znakomicie sprawdził się z nadzieniem z tuńczyka, majonezu i kukurydzy. I genialnie się mrozi - nie tracąc nic, a nic na atrakcyjności.          



Jeśli ktoś zdecyduje się na dalszy spacer ulicą Brick Lane, znajdzie się w okolicy znanej przez lata z bangladeskich restauracji i autentycznych curry (nie mogę doradzać - nie do końca moje klimaty). Ostatnimi czasy genialna popularność miejsca raczej ucierpiała - zmieniające się nawyki jedzeniowe + dwa lata pandemii raczej nie pomogły. 

Ale. Zajrzeliśmy przez zakurzone okno do jakiegoś przyulicznego, specjalnie się nie wyróżniającego budynku i okazało się, że wielkie piwniczne hale zawierają spory targ staroci, w tym klasycznych ubrań. I nie tylko - najwyraźniej można tam również zaopatrzyć się w gliniane naczynia, domowe przetwory i zjeść coś dobrego na jednym z wielu stoisk z międzynarodowym jedzeniem. 
Jedno starsze dziecko złote potwierdziło - najwyraźniej jakiś ulubiony youtuber bywa, sprawdza, kupuje i poleca targi w The Truman Brewery. (Nawiasem mówiąc dobrze jest sprawdzić wcześniej godziny otwarcia - czasami jest to tylko bardzo mizerne 'od 10 do 15 w niedzielę'.)

My, jeszcze na deser, zajrzeliśmy do sklepu z tradycyjnymi słodyczami. Tu nawet nie będę udawać, że miałam jakiekolwiek pojęcie, co kupowaliśmy... :) Podejrzewam, że jakieś burfi może? Różnosmakowe dla atrakcji? Trzeba uważać i się za bardzo nie rozpędzać, bo oczywiście nie ma nigdzie cennika, to po pierwsze, a po drugie - te słodycze są dość ciężkie i może się okazać, że zapłacimy fortunę za niepozorny pojemnik.  





Sunday 16 January 2022

Coś dobrego dla jednego: nocna owsianka z masłem orzechowym i chia...

Przepis podpatrzony na blogu Minimalist Baker.

Składniki:
(na 1 porcję)
  • 1/2 szklanki niesłodzonego 'mleka' migdałowego (albo innego, na przykład kokosowego, sojowego, czy konopnego)
  • 3/4 łyżki nasionek chia
  • 2 łyżki masła orzechowego, albo migdałowego (kremowego, albo chrupkiego; albo jakiegoś innego ulubionego masła orzechowego, lub z pestek)
  • 1 łyżka syropu klonowego (albo cukru kokosowego, organicznego brązowego, czy słodzika, jak stevia)
  • 1/2 szklanki płatków owsianych, certyfikowanych bezglutenowych, jeśli jest taka potrzeba (nie błyskawicznych i nie tych grubych)
W słoiku, lub szklanej, albo plastikowej miseczce z pokrywką, wymieszaj mleko, chia, masło orzechowe i syrop klonowy, albo cukier.
Masło orzechowe nie musi się kompletnie rozpuścić, mogą zostać jego niewielkie pasma.

Wsyp płatki owsiane i jeszcze raz wszystko przemieszaj, delikatnie przyciskając łyżką, tak by wszystkie były zamoczone w mleku.

Załóż pokrywkę i zostaw w lodówce - na noc, albo minimum na 6 godzin.

Jedz następnego dnia, z ulubionymi dodatkami, jak pokrojone banany, albo truskawki, czy borówki.  Jeśli wolisz owsiankę na ciepło możesz podgrzać ją w mikrofali - 45-50 sekund (upewnij się tylko, że w pojemniku jest wystarczająco dużo miejsca dla powiększającej się objętości zawartości); albo w garnuszku - często mieszając.  

Takie płatki powinny wytrzymać w lodówce przez 2-3 dni, ale są najlepsze jedzone w przeciągu pierwszych 12-24 godzin. 

Tuesday 11 January 2022

Łatwy makowiec na kruchym spodzie...

Generalnie za typowymi świątecznymi ciastami nie przepadam, ale jedocześnie poddaję się kompletnemu przesądowi, że Wigilia bez maku oznacza nie najciekawszy kolejny rok. Dlatego w menu kolacyjnym pojawia się zawsze coś makowego - jak nie torcik, to kluski, jak nie francuskie kopertki, to przynajmniej ciasto...   
W gym roku skompilowałam 2 przepisy (klik, klik) i powstał szybki makowiec na kruchym spodzie, z gotowej masy makowej, i którego przygotowanie nie zajmuje tygodnia.


Składniki:
(u mnie blaszka kwadratowa 23cm, ale nada się też prostokątna o podobnej powierzchni)

ciasto kruche
200g mąki pszennej
125g zimnego masła
1 jajko
4 łyżki cukru pudru

Wszystkie składniki szybko zagnieć (ręcznie, albo w malakserze/robocie kuchennym). Uformuj kulę, lekko spłaszcz, owiń folią aliminiową i włóż do lodówki na 60 minut, albo do zamrażarki na 30 minut.

Wyściel wybraną foremkę papierem do pieczenia.

Schłodzonym ciastem wyłóż foremkę - lekko rozwałkuj ciasto na blacie, a następnie przełóż do formy i roklep równomierną warstwę, albo delikatnie rozwałkuj szklanką ułożoną na boku.

Schłódź kolejnych przez 30 minut. Rozgrzej piekarnik do 180stC, ponakłuwaj ciasto widelcem i piecz do zezłocenia - około 25 minut. Zostaw do ostudzenia.


masa makowa
puszka gotowej masy makowej (850g)
2 łyżki bułki tartej
2 łyżki mielonych migdałów
garść suszonej żurawiny
garść posiekanych/połamanych orzechów włoskich
3 białka

Masę makową wymieszaj z bułką, migdałami, żurawinami i orzechami.

Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę. Wmieszaj delikatnie do masy makowej.

Gotową masę wyłóż równomiernie na kruchy spód i piecz w 180stC do czasu, aż masa będzie stężała - okolice 30-35 minut.

Zostaw do ostudzenia.


lukier
sok wyciśnięty z 2 mandarynek
szklanka cukru pudru
drobniutko siekana kandyzowana skórka pomarańczowa

Wymieszaj dokładnie sok z cukrem - powinien powstać gładki, gęsty lukier. Posmaruj równomiernie wystudzone ciasto i posyp po wierzchu skórką pomarańczową.

Thursday 6 January 2022

Słowo o lodach #1...

 Pierwsze lody zaserwowane w Anglii były królewskim przywilejem


Istnieją historyczne dowody, że mrożone desery i lodowato zimne napoje były serwowane na całym świecie, w tym w starożytnej Grecji, Rzymie i w Chinach (Dynastia Tang, rok 618 do 907). Jednakże pierwszy potwierdzony przypadek podania lodów w Anglii to Uczta Świętego Jerzego (Feast of St.George) w maju 1671 roku, na dworze króla Charles'a II. Ten monarszy przysmak został zaserwowany na stole króla i dodatkiem galonu (około 4 litrów) czerwonych i 2 galonów białych truskawek.