Thursday 30 April 2020

Czytamy... Amanda Owen

... bo czas mamy...
:)


Amanda Owen (klik) zaczynała skromnie - z kontem Twitter. W 2015 roku została wydana jej pierwsza książka 'The Yorkshire Shepherdess', a w 2017 druga - 'A Year in Life of the Yorkshire Shepherdess'. 
Amanda mieszka na jednej z najdalej wysuniętych i trudno dostępnych farm w angielskim Yorkshire (klik). Nie sama mieszka, o nie, ale z mężem, dzieckami (sztuk 9), owcami (sztuk w okolicy 1000), a do tego: psami, kuniami, kurakami, kaczkami, krowami i czym tam jeszcze...
Oprócz codziennej, mniej lub bardziej skomplikowanej, ale niemal zawsze ręcznie wykonywanej pracy na farmie (ukształtowanie terenu nie pozwala na mechanizację - nowoczesne traktory i maszyny nie dają rady) i sezonowym przyjmowaniu zmęczonych piechurów herbatą i bułeczkami scones, Amanda bierze udział  w sesjach zdjęciowych (m.in. kampania dla firmy Boden 'Women who wear it like a mum'), spotkaniach z lokalnymi agencjami promującymi turystykę i z czytelnikami poszukującymi jej utografów. A do tego od kilku lat powstaje, seria za serią, bardzo popularny program 'Our Yorkshire Farm', co oznacza, że w okolicy farmy pojawia się ekipa filmowa, z samochodami, pytaniami i sprzętem. 
Rodzina była również tematem jednego z programów Ben'a Fogle 'New life in the country', który daje wgląd w życie osób decydujących się na drastyczną zmianę stylu życia - zwykle (nie mogę zignorować dość oczywistej relacji 'kariera+potrzeba spokoju') z okolic biur bankierów i maklerów giełdowych, do daleko wysuniętych, dzikich i niezaludnionych wysepek (Szkocja, Nowa Zelandia, Alaska... I macie pojęcie...). 
Bo Amanda oryginalnie nie pochodzi z oklic, które wybrała i pokochała. Dlatego jest taka nietypowa i godna podziwu. To 'dziewczyna z miasta'. Wybitnie wysoka, z 1.88m do imienia, miała możliwości i okazje zostać modelką. Tymczasem w wieku 18 lat zadecydowała, że chce i może robić tylko jedno: być pasterką!
I tego się od 27 lat trzyma...

:)         

Sunday 26 April 2020

Pieczarki z fasolką 'czarne oczko'...


Przepis z bloga Podróże kulinarne.

Składniki:
(na 3-4 porcje, zależy z czym podane)

400g ugotowanej fasolki "czarne oczko" (to jest waga zawartości dużego słoika po odcedzeniu),
400g puszka siekanych pomidorów,
1 łyżeczka nasion kuminu,
3 cm kawałek cynamonu,
150g cebuli, posiekanej,
4 ząbki czosnku, posiekane,
250g pieczarek, pokrojonych na plasterki,
2 łyżeczki mielonej kolendry,
1 łyżeczka mielonego kuminu,
1/2 łyżeczki kurkumy,
1/2 łyżeczki chilli,
olej do smażenia 2-3 łyżki

Na patelni rozgrzej olej, dodaj nasiona kuminu i cynamon i smaż przez 10 sekund. Następnie dodaj cebulę i czosnek. Smaż na średnim ogniu aż zacznie mięknąć i się zbrązowią. Dodaj pieczarki, smaż 2-3 minuty. Wlej pomidory, wsyp mielony kumin, mieloną kolendrę, kurkumę i chilli. Przykryj i gotuj na małym ogniu przez 25 minut. Wmieszaj fasolkę "czarne oczko".  Gotuj około 10 minut, tyle, by podgrzać fasolkę. 
Podawaj z ryżem, albo dobrym chlebem.



Friday 24 April 2020

Placuszki z pieczarkami, a la pizza...


Przepis, lekko zmieniony, z bloga Mirabelki.

Składniki:
(na okolice 18 sztuk)
  • 9 łyżek mąki pszennej, 
  • 3 łyżki skrobi kukurydzianej (oryginalnie- mąki ziemniaczanej), 
  • 2 duże jajka, 
  • 1 - 1 1/2  szklanki ciepłej wody, 
  • 100-150g szynki, lub wędliny kurczaczej, albo indyczej 
  • 100-150g żółtego sera, 
  • 200g pieczarek, 
  • ½ dużej czerwonej papryka, 
  • 2-3 zielone cebulki 
  • szczypta suszonej bazylii, 
  • sól i pieprz, 
  • olej do smażenia

  • Szynkę, lub wędlinę, pieczarki, paprykę i cebulkę bardzo drobno pokrój – im drobniej, tym placki będą miały ładniejszy kształt. 
  • Obie mąki, jajka i wodę wymieszaj na ciasto o konsystencji śmietany. Dodaj pozostałe składniki, doprawić solą, pieprzem i oregano. 
  • Na patelni rozgrzej olej i za pomocą łyżki kłaść okrągłe placki. Smaż na średnim ogniu z obu stron na złoty kolor. Usmażone placki odsączaj na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. 

Tuesday 21 April 2020

Pieczarki duszone z warzywami i fasolką...


Składniki:
(na 2-3 porcje)

  • 1-2 łyżki oliwy
  • 1-2 łyżki oleju
  • 2 małe, czerwone cebule, lub 1 większa, pokrojone na półplasterki
  • 1 spora marchewka, starta na tarce
  • kawałek selera (około 1/6 średniego), starty na tarce
  • 250g pieczarek, oczyszczonych i pokrojonych na plasterki
  • 1-2 łyżeczki mieszanej przyprawy w typie 'Kucharek'(do smaku)
  • ewentualnie dodatkowa odrobina soli i pieprzu
  • 400g puszka małej, białej fasolki (u mnie - cannellini), odcedzonej i opłukanej

W średnim garnku rozgrzej olej i oliwę. Wsyp cebulę, marchewkę i selera. Dobrze wymieszaj i przesmaż kilka minut. Dodaj pieczarki, wymieszaj i dopraw do smaku. 
Przykryj i duś na niewielkim ogniu przez 10 minut, dodajac fasolkę na ostatnie 2 minuty. Podawaj z ryżem, lub makaronem, albo kawałkiem chleba. 




Saturday 18 April 2020

Daktyle...


Daktyle to owoce daktylowca - najstarszego, bo uprawianego od czasów prehistorycznych, owocowego drzewa na świecie. Obecnie daktylowce uprawia się głównie w południowo-zachodniej Azji, północnej Afryce i na południu USA. Dojrzałe drzewo osiąga nawet 40 metrów i posiada 40 gron owocowych (w każdym około 30 daktyli). Ich właściwości odżywcze doceniają zwłaszcza mieszkańcy krajów arabskich którzy, nazywają je "chlebem życia", a rodzącą je palmę (Phoenix dactylifera) "drzewem życia". Nic dziwnego - daktyle, zarówno te suszone, jak i świeże, są bogate w błonnik, liczne witaminy (zwłaszcza w witaminę B3), związki mineralne (szczególnie potas), a także przeciwutleniacze i salicylany, które działają jak aspiryna.

Jak jednak wynika z danych USDA National Nutrient Database, zwartość poszczególnych składników odżywczych w daktylach jest różna w zależności od ich odmiany. Na przykład najpopularniejsza odmiana daktyli - Deglet Noor - zawiera trochę (0,4 mg/100 g) witaminy C i niewiele więcej witaminy A (10 IU). Z kolei odmiana Medjool wcale nie zawiera witaminy C, za to nadrabia sporą zwartością witaminy A (149 IU) i witamina B6 (0,249 mg/100 g). Ponadto odmiana Medjool posiada więcej wapnia (64 mg/100 g) i magnezu (54 mg/100 g) niż odmiana Deglet Noor (odpowiednio 39 mg/100 g i 43 mg/100 g), jednak zawiera mniej kwasu foliowego (15 µg/100 g).


Wartości odżywcze świeżych daktyli (w 100 g)Odmiana Deglet Noor/Medjool
Wartość energetyczna - 282/277 kcal

Białko ogółem - 2,45/1,81 g

Tłuszcz - 0,39/0,15 g
Węglowodany - 75,03 g (w tym cukry proste 63,35)/ 74,97 g (w tym cukry proste 66,47)
Błonnik - 8/6,7 g


Witaminy

Witamina C – 0,4/0 mg
Tiamina – 0,052/0,050 mg
Ryboflawina – 0,066/0,060 mg
Niacyna - 1,274/1,610 mg
Witamina B6  - 0,165/0,249 mg
Kwas foliowy -  19/15 µg
Witamina A – 10/149 IU

Witamina E – 0,05/0 mgWitamina K - 2,7/2,7 µg


Minerały
Wapń – 39/64 mg
Żelazo - 1,02/0,90 mg 
Magnez - 43/54 mg
Fosfor - 62/62 mg 
Potas - 656/696 mg
Sód – 2/1 mg 
Cynk - 0,29/0,44 mg


(Źródło danych: USDA National Nutrient Database)

Daktyle, a cukrzyca:
Suszone daktyle są bardzo słodkie i przyczyniają się do wzrostu poziomu cukru we krwi, dlatego osoby chore na cukrzycę powinny wyeliminować daktyle z diety, których indeks glikemiczny jest wysoki (IG=103).


Przeciwwskazania - kto nie powinien ich jeść?Poza chorującymi na cukrzycę, daktyli nie powinny jeść osoby zmagające się z nieżytem żołądka oraz z kolką żołądkową. Daktyli nie poleca się także osobom cierpiącym na wzdęcia, gdyż mogą je potęgować. Ponadto daktyle, podobnie jak figi i rodzynki, zawierają białka mające w składzie tyraminę, która wywołuje bóle głowy. W związku z tym nie powinny po nie sięgać osoby cierpiące na migrenę, gdyż mogą zaostrzać jej objawy.


Różne odmiany:Istnieje wiele różnych odmian daktyli, które są przyporządkowane do trzech grup: twardych (o dużej zawartości skrobi), półtwardych (pośrednich miedzy daktylami miękkimi i twardymi) i miękkich (po wyciśnięciu których uzyskuje się sok zwany "miodem daktylowym").
Przedstawicielem tej pierwszej grupy są daktyle o odmianie Thoory, nazywane "daktylowym chlebem" (gdyż są podstawą wyżywienia koczowniczych plemion). Są one mocno wysuszone i mają twardą skórkę.
Z kolei do daktyli półtwardych należą m.in. odmiany Dayri, Zahdi oraz najpopularniejsza i jedna z najlepszych odmian, czyli Deglet Noor, która jest nazywana "królową wszystkich daktyli" lub, ze względu na jasnobursztynowy kolor, „daktylami światła". Odmiana ta ma delikatny smak i aromat.
Natomiast do miękkich daktyli zalicza się inną popularną odmianę - Medjool, która jest nazywana "Cadillakiem" wśród daktyli, m.in. ze względu na wielkość (są to jedne z największych daktyli). Odznacza się ona delikatną, cienką skórką oraz soczystym miąższem. Inne odmiany należące do tej grupy to Barhee, Halawy, Khadrawy, Bhari (ich nazwa pochodzi od wiatru, któremu owoce te zawdzięczają swój aromat) oraz Hdlawy, która jest suszona już na drzewach i dosuszana w suszarniach.

Wednesday 15 April 2020

Babeczki makowo - serowe...


Przepis zainspirowany znalezionym na blogu Ptaszkowo.

Składniki:
(na 10 sztuk)

masa makowa
  • szklanka gotowej masy makowej
  • 2 białka
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 1/2 łyżki bułki tartej
  • kropelka lub dwie ekstraktu migdałowego
  • łyżka mielonych migdałów

masa serowa
  • 180g opakowanie serka kremowego (u mnie Philadelphia)
  • 1 jajko
  • kropelka lub dwie ekstraktu waniliowego
  • 2 lekko czubate łyżki cukru pudru


Rozgrzej piekarnik do 160stC. Przygotuj blaszkę na muffinki z 10 papilotkami.

Masa makowa: wszystkie składniki oprócz białek wsyp/wlej do miski i dokładnie wymieszamj. Białka ubij na sztywną pianę, dodaj do masy makowej i wymieszaj łyżką na gładką masę. 

Masa serowa: ser zmiksuj na gładką masę, dodaj jajko, cukier puder, i ekstrakt, ucieraj mikserem przez kilka minut.

Do każdej papilotki wkładaj po łyżce masy makowej. Na masę makową nakładaj po 1 łyżce masy serowej.

Piecz przez 30-35 minut. Wyjmij - bardzo delikatnie! - na kratkę i zostaw do ostudzenia. Schłódź w lodówce przez 2 godziny.




Thursday 9 April 2020

Ciasteczka jajeczka, z lemon curd...

Nasze wyszły z piekarnika bardzo rustykalne... Niemniej jednak zupełnie zjadliwe i nawet całkiem pyszne. Były obliczone raczej na zajęcie dziewczynek przez godzinkę, niż na pozowanie do ekskluzywnej sesji zdjęciowej...
:)   


Przepis z bloga Izy.

Składniki:
(na około 30 sztuk)

2 szklanki mąki pszennej
2/3 szkl cukru pudru
2 łyżeczki cukru waniliowego
200 g masła
pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 żółtka
opcjonalnie: 2 łyżki lodowatej wody

dodatkowo: lemon curd, lub dżem, np. morelowy, brzoskwiniowy
cukier puder do posypania ciasteczek




Z podanych składników zagnieć gładkie ciasto, owiń folią i włóż do lodówki na co najmniej godzinę, a najlepiej przygotuj je dzień wcześniej.

Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj blaszki wyłożone papierem do pieczenia.

Ciasto rozwałkuj na grubość ok 3-4 mm, wycinaj foremką do ciastek w kształcie jajka. W połowie ciastek wycinaj dziurkę nakrętką od butelki.

Ciasteczka układaj na blaszkach i piecz 10-12 minut do lekkiego zrumienienia.

Ciasteczka z wyciętą dziurką oprósz cukrem pudrem, ciasteczka pełne posmaruj cienko lemon curd lub dżemem. Na połówki z dżemem nakładaj ciasteczka z dziurką.
Gotowe!

Monday 6 April 2020

O jedzeniu - 'Willy Wonka & the Chocolate Factory', czyli 'Willy Wonka i Fabryka Czekolady'...

Amerykański film/musical z 1971 roku, w roli głównej zawsze śmieszny Gene Wilder. Adaptacja ksiażki z 1964 roku, autorstwa Roald'a Dahl'a 'Charlie and the Chocolate Factory'. Generalnie film otrzymał, i otrzymuje, dobre i bardzo dobre recenzje, z 89% z Rotten Tomatoes, 67 z Metacritic i recenzjami 8-10/10 z imdb.     


Charlie Bucket znajduje jeden z 5 złotych biletów (Golden Tickets) rozdawanych przez tajemniczego wytwórcę i wynalazcę czekolady i słodyczy - Willy Wonka. Specjalny bilet oznacza wycieczkę po fabryce i zaopatrzenie w czekoladę na całe życie. Cztery bilety zostaja znalezione przez żarłoka Augustusa Gloop, rozpieszczona Verucę Salt, żujaca gumę Vilet Beauregarde i Mike'a Teevee, z obsesja na punkcie telewizji. Charlie wybiera swojego dziadka Joe, jako opiekuna. Odwiedzajacy poznaja pracowników fabryki - Oompa-Loompas i wykruszaja się powoli, pokazujac po kolei swoje nie najlepsze strony: Augustus wpada do czekoladowej rzeki i zostaje wessany przez rurę do Krówkowego Pokoju (Fudge Room), Violet zmienia się w ogromna borówkę po zjedzeniu trzy-daniowej gumy, Veruca domaga się gęsi znoszacej złote jajka i wpada do zsypu na śmieci, wiodacego do pieca, a Mike używa Wonkawizji i kurczy się do wysokości kilku cali.      Willy Wonka ujawnia, że stworzył konkurs dla znalezienia osoby godnej przejęcia i prowadzenia jego fabryki. I znalazł Charliego. 

(źródło: polski, angielski


Thursday 2 April 2020

Batonik (krówkowaty) z soloną tahiną i kokosem - wegański, bez orzechów...

" I am completely in love with this recipe. Tahini (made from ground sesame seeds) is versatile and delicious ingredient to use in baking. Through lots of experimentation, I've found that salting it and mixing it with coconut brings out its flavour in a subtle way, reducing its natural richness and providing it with an extra little bite. "

Przepis z książki 'Livia's Kitchen'.



Składniki:
(keksówka 10/20cm, okolice 14 sztuk)

60g pasty tahini
150g miękkich daktyli (oryginalnie Medjool, ale tańsze, twardsze można namoczyć we wrzątku i bardzo dobrze odcedzić przed użyciem)
2 łyżki syropu klonowego (u mnie - łyżka miodu)
80g drobnych wiórków kokosowych
1 1/2 łyżki oleju kokosowego
szczypta soli

Zmiksuj wszystkie składniki w malakserze, aż do powstania gładkiej masy*.

Wyłóż foremkę papierem do pieczenia i przełóż do niej masę. Dokładnie wyrównaj lekko wilgotnymi rękami, albo wypukłą stroną łyżki.

Wstaw do zamrażarki na 30 minut. Pokrój, przełóż do pojemnika i przechowuj w lodówce.


* Moja gotowa masa wydawała mi się za mokra, zapewne wina namoczonych daktyli. Ale dodane 3 łyżki bułki tartej załatwiły sprawę.