Bardzo latwo, bardzo prosto i bardzo pysznie! Czyli cos, co lubie... Dla pelnej rozpusty - na sniadanie, z lodami waniliowymi i potworna iloscia golden syrup...
Mialam tylko jeden problem - ciasto z podana przez autorke iloscia wody okazalo sie bardzo geste. Niby moglam pooklejac banany i wrzucic je na goracy olej, ale chyba nie tedy droga... Dolalam wiec odrobine wody, do uzyskania konsystencji gestego ciasta nalesnikowego, i... trzymalam kciuki za efekt... Ufff... Udalo sie!
Przepis pochodzi z tej strony.
"Found in Indonesia, Malaysia, and Singapore, this delicious banana fritter snack is sometimes called Pisang Goreng in Indonesia and Malaysia. This warm, wholesome snack is often served early in the day, before temperatures begin to soar."
Skladniki:
(na 4 porcje, ale to mocno zalezy od apetytu...)
szklanka = 250ml
do podania:
Do miski przesiac wszystkie suche skladniki. Dodac wode i wymieszac do uzyskania gladkiego ciasta. Na nieprzywierajacej patelni rozgrzac olej. Maczac banany w ciescie i smazyc na zloto-brazowy kolor. Podawac od razu, mocno gorace, polane golden syrup i z hojnym kleksem lodow waniliowych.
No comments:
Post a Comment