Tuesday 22 March 2011

Widzielismy dinozaury! (Dwa razy:))

Wybralismy sie wreszcie, by obejrzec i podziwiac dinozaury:
Natural History Museum 
Cromwell Road
London SW7 5BD, UK.
www.nhm.ac.uk
Warto! Naprawde warto, jesli ktos ma mozliwosci (w koncu to Londyn), czas (tego trzeba miec sporo) i... dzieci! Bo maluchy sa zafascynowane i zajete godzinami :) Ale posiadanie potomstwa nie jest konieczne - obiektywnie i kompletnie niemacierzynsko musze przyznac, ze nacieszylabym sie wystawami znacznie bardziej, jeli mialabym mozliwosc pochodzenia powoli, spokojnie i... pojedynczo! 
Oczywiscie, jak sama nazwa wskazuje, zgromadzone eksponaty, to nie tylko dinozaury, ale cala masa zwierzat ze wszystkich stref klimatycznych i kontynentow. A zaleta, wielka i niepodwazalna, angielskich muzeow jest taka, ze nie sa 'sterylne' i nieprzyjazne dla zwiedzajacych: eksponaty sa na wyciagniecie reki, czesc mozna naprawde dotknac, a czesc zaopatrzona jest w mechaniczne gry i uczace zabawki dla dzieci (i doroslych:)).
Poza tym zawsze i wszedzie mozna robic zdjecia - pozostaje mila pamiatka. 
Wejscie jest bezplatne (oprocz bardzo specjalnych wystaw, trwajacych relatywnie krotko), wiec nie trzeba zrujnowac sie finansowo i mozna kupic katalog wystawy, czy kilka pamiatek.
No i godziny otwarcia - od 10.00 do 17.50, od poniedzialku do niedzieli. Czyli kazdy moze wybrac czas odpowiedni dla siebie. 

Co widzielismy?
Duzo dinozaurow oczywiscie! :)

Punkt widzenia dinozaura:



Czego panicznie baly sie dzieci?


Wielkiego, mechanicznego, ruszajacego sie, ryczacego i mrugajacego Tyranosaurusa! (Kiepskie zdjecie, bo w pomieszczeniu jest ciemnawo - podejrzewam, ze dla wzmocnienia efektu:))


Khodor kategorycznie odmowil dotkniecia TYCH zebow:)




Susu nos-w-nos z misiem polarnym: 


I, bardzo dzielnie, z lwami:


Zabawa polegala na sprawdzeniu, czy krab jest ciezszy w wodzie, czy w powietrzu. Nie wiem! Bylam zajeta podziwianem, z odpowiedniej odleglosci, tego wielkiego potwora w gablocie:


Prosze bardzo - indyk, ktory sie nie rusza nie jest juz az tak straszny! :)


Mozna bylo poczuc ciezar odpowiedzialnosci, dzwigajac cala kule ziemska :) 


A takze posluchac przez telefon opowiadania dotyczacego poszczegolnych eksponatow:



Jednym slowem: POLECAMY!

No comments:

Post a Comment