Tuesday 8 November 2011

Tortowanie 2011 uważam za rozpoczęte!


Tak to juz u nas jest, ze przychodzi listopad i grudzien i zaczyna sie urodzinowe tortowanie na calego! 
Niestety nie mam, nigdy nie mialam i juz raczej miec nie bede, lekkiej reki do tortow. O dekorowniu nawet nie wspominam... :) A w ciagu calego roku pocwiczyc nie mam kiedy! :)
Ale, generalnie, twory z mojego piekarnika wychodzace sa mocno zjadliwe, nawet jesli niezbyt widowiskowe.
Na poczatek ciasto poskladane z dwoch osobnych przepisow: biszkopta z bloga 'Rodzinna Kuchnia' i masy jogurtowej ze strony 'Kwestia Smaku', czyli:

Łatwy tort biszkoptowy z kremem jogurtowym
Od razu napisze - masa jogurtowa jest WREDNA! :) Smakuje wybornie (tu zaznaczam: 'de gustibus'!), jest niezbyt slodka, chociaz bogata i kremowa (kostka masla!) i z wyraznym posmakiem jogurtu. Ale jest koszmarna do zrobienia! Niby takie nic, tylko maslo, cukier i jogurt, ale rzeczywiscie przy dodawaniu jogurtu bardzo szybko zaczyna tracic konsystencje i ścinać sie.  Dlatego od razu podaje ratunkowa metode - kolo rzucone przez autorke przepisu.
Mialam rowniez problem z samym biszkoptem. Nie ma w tym zadnej winy samego przepisu - jestem o tym przekonana calkowicie. Raczej pogody... Otoz proba delikatnego wmieszania maki do masy jejecznej byla, delikatnie mowiac, katastrofa! Dopiero pozniej przypomnialam sobie, ze czytalam gdzies, ze maka lubi robic sie 'ciezsza' przy mokrej pogodzie. A u nas niestety padalo wsciekle przez 2 dni chyba z rzedu i maka rzeczywiscie wydawala mi sie bardzo mocno zbita...
Uczymy sie na błędach! A lepiej, zeby inny nauczyli sie na moich! 
:):):):)))))))))))))))))))

Skladniki:
(na tortownice 23cm)
biszkopt
  • 5 jajek
  •  2/3 szklanki cukru (165 g)
  • 1 i 1/4 szklanki mąki (200 g)
krem jogurtowy:
  • 250g masła, w temperaturze pokojowej
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 1 szklanka jogurtu naturalnego, w temperaturze pokojowej
poncz
  • 1/2-2/3 szklanki przegotowanej wody
  • 1-1,5 lyzki cukru (lub do smaku)
  • 1-1,5 lyzki soku z limonki (lub do smaku)
dodatkowo, opcjonalnie

WYKONANIE:
biszkopt
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni C. Tortownicę 26cm wyłożyć na dnie papierem do pieczenia - boków nie smarować.
Ubić białka mikserem, cukier wsypywać na 3 razy i ubijać tak długo, aż białka będą sztywne i błyszczące. Nadal ubijać, dodając po jednym żółtku. Dodać mąkę, delikatnie wymieszać łopatka lub łyżką.
Przełożyć do formy, piec 35-45 minut.
Biszkopt wystudzić. Przekroić na pół na 2 blaty.
krem
Masło utrzeć z cukrem do białości, i wciąż miksując dodawać po łyżeczce jogurt *(przeczytaj poniżej).Odstawić na 1 godzinę do lodówki.

 * Masa jogurtowa ma taką cechę, że lubi się ścinać przy ubijaniu w momencie dodawania jogurtu. Można łatwo temu zapobiec ustawiając miskę z ubijaną masą na garnku z niewielką ilością gotującej się wody. Masa nie będzie się wtedy rozwarstwiać i będzie mniej "szklista" i wodnista, na pewno ładnie się ubije. Do ubijania masy z jogurtem musisz mieć bardzo dobry mikser, jeśli nie masz takiego, od razu możesz zacząć ubijanie masy na parze. Pamiętaj też, że składniki muszą mieć jednakową i pokojową temperaturę.
Gotowy biszkopt nasaczyc ponczem, posmarowac spodni blat powidlami. Masą przełożyć krążki ciasta, posmarować wierzch i boki tortu. Schłodzić w lodówce.


No comments:

Post a Comment