Kiedy pieke urodzinowe torty i ciasta zawsze zostajemy z resztkami, ktore przez kilka dni sumiennie dojadamy. Taki tort makowy na przyklad, czy bezowy, sa dla nas zdecydowanie za duze.
Dlatego szukalam czegos mniejszego, latwiejszego do 'przerobienia' w ciagu 1-2 dni, ale jednoczesnie wystarczajaco odswietnego i uroczystego. I pysznego...
Przepis znalazlam u Dorotus
Mialam oczywiscie przy okazji cala kolekcje zmartwien i watpliwosci.
Czy ta baza przypadkiem nie jest za plackata?
Porownalam na zdjeciu - nie byla...
Czy masa sie przypadkiem nie rozpaćka i nie zetnie, jak dodam sok z pomaranczy, zamiast alkoholu?
Nie rozpaćkala sie...
Czy calosc aby wytrzyma do nastepnego dnia i nie namoknie paskudnie?
Nie namokla...
Jest tylko jeden problem: ciasto znika w tajemniczych okolicznosciach i stanowczo za szybko...
:):):)))))))))))))
Skladniki:
(na tortownice 23cm, tj okolo 8-10 porcji)
bezowa baza
masa z Nutelli
Wykonanie
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania wsypywać cukier, dalej ubijając. Wsypać zmielone orzechy, żurawinę, figi, startą czekoladę, delikatnie wymieszać. Tortownicę o średnicy 23 - 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, nałożyć do niej całą masę. Piec w temperaturze 170ºC przez 1 godzinę - u mnie: okolo 45-50min. Wystudzić.
Wszystkie składniki na krem wymieszać.
Na ostudzone ciasto wyłożyć krem. Z wierzchu można przyozdobić wiórkami czekolady.
No comments:
Post a Comment