Przepis, cytowany w calosci, od Atiny.
Składniki:
Ziemniaki i cebulę zetrzeć na najdrobniejszych oczkach tarki. Jeżeli ziemniaki były bardzo wodniste, to powstałą masę odcisnąć. Dodać jajka, czosnek przeciśnięty przez praskę, przyprawy oraz odpowiednią ilość mąki - ma wyjść konsystencja zwykłych placków ziemniaczanych (lepiej dodać mniej mąki, niż więcej). Boczek pokroić w plastry. Połowę wyłożyć na dno blachy, następnie wylać masę ziemniaczaną i wyłożyć pozostałe plastry boczku.
Piec w temperaturze 200°C około godziny.
My zjedlismy z bardzo kremowym, pieczarkowym sosem. Ja ziemniaki kocham i zawsze zjadam z przyjemnoscia. Dzieci wciely wielka porcje i byly tez w miare szczesliwe. Tylko moj maz stwierdzil: 'Te placki z patelni, ktore zawsze z tym sosem robisz, sa lepsze...' :) Czyli 3:1. Chyba nie najgorzej?
Resztki odgrzalam na patelni na odrobinie oleju i byly w sam raz na kolacje. Wystygnieta babka znakomicie sie kroi - w przeciwienstwie do swiezej...
A, i jak ktos, gdzies bardzo slusznie zauwazyl - danie jest potwornie nie-fotogeniczne i zadne mozliwe ustawianie i przestawianie nie pomaga...
:):):))))))))))))
No comments:
Post a Comment