Saturday, 6 October 2012

Okonomiyaki...


Po raz kolejny, przygotowujac wpis do akcji 'F1 od kuchni', mialam problem z Japonia. Internetowe inspiracja pelne sa niestety bardzo dlugich list, relatywnie rzadkich skladnikow, ktore, z racji miejsca zamieszakania, zapewne bylabym w stanie zdobyc. Zuzyc juz raczej nie... Znam siebie: mam szafki pelne sloiczkow przypraw i sosow wykorzystanych tylko w niklym procencie przy okazji jakiejs jednorazowej kuchennej przygody.
Dlatego poszlam tym razem na latwizne i zajrzalam do zeszlorocznego podsumowania. I to byl strzal w 10! Znalazlam przepis Izy na kapustowo-porowe placuszki. Bardzo podobne, nawiasem mowiac, do moich zeszlorocznych warzywnych zaproponowanych przy okazji GP Korei. 
A ze co jak co, ale wszelkie placuszki to u nas zawsze przeboj nie namyslalam sie dlugo. :)

Skladniki:
  • 2 szklanki cienko posiekanej kapusty
  • 1 szklanka umytych i pokrojonych drobno porów
  • 2/3 szkl mąki pełnoziarnistej
  • 2 ubite jaja - ja po krotkim namysle dorzucilam jeszcze trzecie, bo mieszanka wydala mi sie za sucha
  • oliwa z oliwek, sól
Kapustę, pory, mąkę i sól łączymy w dużej misie. Dolewamy ubite jaja i dokładnie mieszamy.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, wykładamy kapuścianą mieszankę, spłaszczamy drewnianą szpatułką. Po 4-5 minutach placek odwracamy dodając w razie potrzeby nieco oliwy na patelnię. 
Smażymy jeszcze 4-5 minut. Przed podaniem możemy posypać szczypiorkiem, gęstym jogurtem, bądź sosem pomidorowym.

No comments:

Post a Comment