Oryginalny przepis pochodzi ze strony Kwestia Smaku.
I jest obliczony na spora, 26cm tortownice. Ja potrzebowalam czego znacznie mniejszego i bardziej 'zjadliwego' dla malej rodziny. Zglosilam sie do przeliczarki i wyszlo, ze na foremke 20cm musze uzyc 0.6 porcji. :)
I takie proporcje podaje.
Masa z serka kremowego, to juz raczej improwizacja. Wyszlo jej odrobine za duzo, ale sie nie zmarnowala... :) I jest odrobine za lejaca, za miekka. Nakladanie bylo czasochlonne, bo polewalam lyzka kolejne warstwy, czekajac, az poprzednie lekko zastygna... Po kilku godzinach w lodowce daje sie kroic bez problemu.
I tak oto udalo mi sie zuzyc pierwsza porcje zakupionej na targu i doniesionej z poswieceniem do domu dyni Hokkaido...
A razem ze mna dyniowali w slodkim wydaniu: Mirabelka, Maggie, Mopsik, Wiera, Dobromiła, Malwinna, Bartoldzik, Tomek i Siaśka.
Bardzo dziekuje za wspolne kucharzenie!
:):):))))))))))))))
Składniki:
(na foremke 20cm)
masa
* aby przygotować mus z dyni musimy ją najpierw upiec. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni C. Dynię kroimy razem ze skórą na kawałki . Usuwamy pestki. Kładziemy na blaszce skórką do dołu i wstawiamy do piekarnika na 40 minut. Łyżką wyjmujemy miąższ ze skórki i miksujemy na gładki mus. (Ja rozgniotlam widelcem na w miare gladka mase. Upieczona dynia Hokkaido okazala sie bardzo sucha.)
No comments:
Post a Comment