Przepis pochodzi z australijskiej strony Taste.
Ja mam tylko jedno 'ale'... Mianowicie, o ile ciasteczka sa cudne i pyszne, to masa jest niestety wredna. I wcale, ale to wcale nie wyglada tak slicznie, jak w oryginalnym wpisie na zdjeciu. Moja sie niestety po prostu, z calym wrednym zacieciem lekko rozdzielila, juz po dodaniu malin. Smakowi to nie przeszkadzalo, ciasteczka przelozylam i tak, a nastepnie upchnelam w lodowce, zeby lekko steżały.
Natomiast, calkowicie hipotetycznie, podejrzewam, ze lepszym, i bezpieczniejszym, rozwiazaniem bylby jakis olejek smakowy, np. malinowy, albo truskawkowy, i odrobina jadalnego barwnika, np. czerwonego.
Skladniki:
(na 15 gotowych ciasteczek)
szklanka = 250ml
ciasto
- 125g miekkiego, niesolonego masla
- 1/3 szklanki cukru pudru, przesianego
- 1/2 lyzeczki ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka maki
- 2 lyzki 'custard' w proszku - proszek budyniowy, waniliowy nada sie w sam raz
nadzienie
- 60g miekkiego, niesolonego masla
- 1/4 lyzeczki ekstraktu waniliowego
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 6 niewielkich malin, rozmrozonych, jesli sa mrozone
- Rozgrzej piekarnik do 160stC (140stC z termoobiegiem). Wyloz 2 blaszki pergaminem do pieczenia. Elektrycznym mikserem ubij maslo, cukier puder i wanilie, az do uzyskania lekkiej i puszystej masy. Przesiej make i proszek budyniowy do masy maslanej. Wymieszaj drewniana lyzka, az calosc utworzy miekkie ciasto.
- Uformuj z ciasta 30 kulek (albo raczej mniej-wiecej kulek, bo ciasto jest bardzo miekkie i sztuka dosc trudna...), uzywajac czubatej lyzeczki ciasta, jako miarki na kazda kulke. Wyloz w niewielkich odstepach na przygotowane blaszki, a nastepnie uzywajac oproszonego maka widelca, lekko kazda kulke splaszczaj, do okolo 1cm grubosci. Piecz 15-20min, do lekko zlotego koloru. Zostaw do ostudzenia przez 10min, a nastepnie transferuj na kratke i zosta do calkowitego ostudzenia.
- W miedzyczasie zrob nadzienie: utrzyj w misce mikserem maslo, az bedzie lekkie i kremowe. Dodaj wanilie. Wymieszaj. Dodaj cukier i dobrze utrzyj, az masa bedzie puszysta. Wmieszaj maliny.
- Przekladaj zimne ciasteczka nakladajac 1-2 lyzeczki nadzienia na plaska strone i 'zamykajac' drugim ciasteczkiem. (Zostaje niestety niewielka miseczka nadzienia, i niestety sie nie marnuje...)
No comments:
Post a Comment