Co sie kojarzy z Belgia? Po pierwsze: belgijskie wafle, czyli po naszemu tak zwane gofry :). Zawsze, i wszedzie, i niezaprzeczalnie! I moze jeszcze prawdziwe, chrupiace frytki... Dlatego wlasnie bardzo, bardzo, ale to bardzo chcialam zrobic gofry z okazji belgijskich wyscigow F1... Znalazlam nawet znakomity przepis u Ani. Wiem, bo wyprobowalam... Tyle tylko, ze moja maszyna-gofrownica-potwór (19.2kg...) wrażen wzrokowych niestety nie dostarczyla... Bo o ile powstaly produkt koncowy zjesc sie dalo, z przyjemnoscia nawet, to o jakimkolwiek fotografowaniu mowy byc nie moglo! :) Na kupowanie kolejnej gofrownicy, w wydaniu domowym tym razem, nie mialam czasu, ani sily, dlatego rzucilam sie do Internetu w poszukiwaniu czegos bardziej dostepnego. I znalazlam!
Skladniki:
(na 4 porcje; ja zrobilam z polowy)
4 duze pory
450ml mleka
110g startego sera cheddar, rozdzielonego na 2 czesci: 3/4 i 1/4
25g maki
25g niesolonego masla
1 listek laurowy
1/8 lyzeczki proszkowanego czosnku - nie dalam
1/8 lyzeczki soli
1/8 lyzeczki proszku musztardowego ('mustard powder') - nie dalam, nie znalazlam
1/8 lyzeczki mielonej galki muszkatolowej
Rozgrzej piekarnik do 200stC.
Obetnij korzenna czesc porow i pokroj biala i jasno-zielona czesc na okolo 5cm kawalki. Dobrze umyj.
Wloz pory do garnka z gotujaca sie woda i gotuj na malenkim ogniu przez 10min. Bardzo dobrze odcedz i uloz w naczyniu zaroodpornym.
W miedzyczasie wlej mleko, make, maslo i listek laurowy do malego garnka i dobrze wymieszaj. Zagotuj, ciagle mieszajac (najlepiej trzepaczka balonowa), zmniejsz ogien i gotuj okolo 2-3min, az sos zgestnieje. Dodaj czosnek, sol, proszek musztardowy i galke, a takze 3/4 sera - mieszajac, az sie rozpusci.
Wyjmij listek laurowy i wylej sos na przygotowane pory. Posyp reszta sera i piecz 20-30min, az do zlotego koloru.
Zostaw na 5-10min przed podaniem - sos powinien jeszcze dodatkowo lekko sie zsiasc.
PS. Poczytalam komentarze pod oryginalnym wpisem i doszlam do wniosku, ze jest w nich sporo racji :). Dlatego, mimo, ze uzylam tylko 2 sporych porow i 250ml mleka, dodalam nieco wiecej masla i maki - balam sie, ze sos bedzie za rzadki.
No comments:
Post a Comment