Przepis na ciasto i generalny pomysl z bloga www.kuchareczka81.bloog.pl A nadzienie - moje! :) Bo po pierwsze - chcialam zuzyc resztki sera, po drugie - nie mialam dosc pieczarek, a po trzecie - mam jeszcze suszone grzyby i bardzo chetnie przemycam je tu i tam w roznych daniach.
:):):))))))))))))))))
Składniki:
(na 11-12 bułek; ja w ostatniej chwili zmienilam zdanie: mialam sporo nadzienia, wiec zrobilam 22 male buleczki i oczywiscie pod sam koniec owego nadmiarowego nadzienia nieco braklo - ostatnie 4 sztki zrobilam ze startym serem Cheddar)
ciasto
ponadto:
nadzienie
Ciasto
Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, dodając pod koniec tłuszcz. Wyrabiać ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Uformować z ciasta kulę, odłożyć przykryte w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1 godziny).
Po tym czasie ciasto podzielić na 11-12 równych części (około 70-80 g każda). Każdą część lekko rozwałkować na nieduże koło. Kłaść nadzienie (dużo!), składać na pół, zlepić razem, jak pierogi, następnie układać na nasmarowanej tłuszczem blaszce łączeniem do dołu, zachowując odstępy pomiędzy bułeczkami. Przykryć ściereczką, pozostawić na 20 - 25 minut do napuszenia. Przed samym pieczeniem posmarować jajkiem.
Piec w temperaturze 190ºC przez około 25 minut. Wyjąć, podawać gorące (ale na zimno, a nawet na nastepny dzien wciaz sa pyszne:)).
Nadzienie
Olej rozgrzac na patelni, dodac cebule i smazyc okolo 5min, az lekko zmieknie. Dorzucic starte pieczarki i suszone grzyby - odcedzone (zachowac wode!) i posiekane drobniutko. Smazyc kilka minut, po czym dolac wode pozostala po namaczaniu grzybow, zagotowac calosc, zmniejszyc ogien i gotowac, mieszajac od czasu do czasu, az caly plyn wyparuje. Ostudzic, wmieszac serek kremowy i starty ser zolty. Dokladnie wymieszac.
No comments:
Post a Comment