Na znakomity pomysł natknęłam się na blogu Veganbanda.
Składniki:
(kwadratowa blaszka 20cm)
200g ciemnej czekolady
6 czubatych łyżek masła orzechowego (oryginalnie crunchy, u mnie gładkie)
2 czubate łyżki oleju kokosowego
2 szklanki płatków kukurydzianych (naturalnych, bez cukru, czy czekolady)
opcjonalnie: garstka połamanych orzechów, albo pestek z dyni
Czekoladę połam na kostki i wsyp do szklanej miski.
Dodaj masło orzechowe i olej kokosowy.
Roztop w kąpieli wodnej (nad garnkiem z gotującą się wodą, tak by dno miski nie dotykało powierzchni wody), albo w mikrofali.
Dobrze wymieszaj. Do gładkiej masy wsyp płatki i pestki/orzechy.
Przełóż do foremki wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównaj wierzch, ostudź i wstaw do lodówki do schłodzenia i stężenia.
Pokrój na porcje i przechowuj w lodówce w szczelnym pojemniku.