Thursday, 20 August 2020

Pikle-śmikle #1, czyli ogórki piklowane na szybko, w lodówce...


Totalny i kompletny przebój! Moje dzieci zajadały jak wściekłe, bez gadania i bijąc się o każdy ostatni plasterek... Nawet w parku, prosto z pudełka, albo na kanpkach z serem i indykiem.


Przepis z bloga The Kitchn.

Składniki:
(na mniej-więcej 2 słoiki o pojemności około 500ml; ale zależy, jak ciasno układamy warzywa; w razie otrzeby wszystko jest bardzo łatwo podwoić, czy potroić)

około 2/3 długiego ogórka, pokrojonego na cienkie plasterki
2 zabki czosnku, obrane i pokrojone na 2-3 grube plastry każdy
2-3 szczypty płatków chilli (mniej-więcej, zależy, jak ostre ktoś lubi)

zalewa
1 szklanka wody
1 szklanka octu (u mnie biały ocet destylowany; a w oryginale również jabłkowy albo ryżowy)
1 łyżka soli
1 łyżka cukru granulowanego

  1. Przygotuj słoik (-ki) i nakrętkę (-ki): umyj dokładnie gorąca wodą z płynem do mycia naczyń, a następnie przelej warzącą wodą i zostaw do ostudzenia i wyschnięcia, albo wytrzyj czystą ściereczką.
  2. Układaj warstwami plasterki ogórka, dorzucając od czasu do czasu czosnek i chilli.
  3. Przygotuj zalewę: zagotuj wszystkie składniki, zamieszaj do czasu, aż cukier i sól się rozpuszczą. Wrzątek wlej do słoika - powoli, bo lubi pryskać. Pamiętaj, aby zostawić około 1cm wolnej przesterzeni przy szyjce słoika.
  4. Zakręć dokładnie, zostaw do ostudzenia, a potem wstaw do lodówki. Pikielki są gotowe po około 48 godzinach. W lodówce powinny wytrzymać nawet do 2 miesięcy (życzenia! ;) ), trzeba tylko pamiętać, że nie są pasteryzowane. 

No comments:

Post a Comment