Monday, 1 April 2013

A niech skorupki nasiąkają... gotowaniem! ;)


Cudne i pyszne 'ciasteczka'! 
A najlepsze w nich jest to, ze zajmuja male raczki na przynajmniej kilkanascie minut. :):):)
Przepis prosty i jasny, na ryzowe chrupki polaczone z czekolada. Jakich wiele w Internecie. Zmiana tylko jedna - podstawa to batoniki Mars.
Zastanowily mnie tylko niezbyt wysokie oceny zamieszczone pod oryginalnym wpisem. Bo przeciez wszystko wyglada dobrze? Czego tu nie lubic? 
Okazalo sie jednak, ze bylo w nich odrobine racji - batoniki Mars sa absolutnie wredne przy topieniu! Nie jest to 'czysta' czekolada, ale, jak wiadomo, mieszanka zawierajaca nugat i karmel. Mnie udalo sie uzyskac w miare gladka mase dopiero przy uzyciu, i to bardzo energicznym, trzepaczki balonowej.

Przepis ze strony 'Cake Recipe'.
Skladniki:
(na okolice 12-18 sztuk, zalezy od wielkosci papilotek i od tego, jak hojne sa nakladajace mase raczki)
  • 3 batoniki Mars, pokrojone na kawalki
  • 75g masla (nie margaryny!)
  • okolo 100g sniadaniowych chrupek ryzowych (jak np. takie)
dodatkowo:
  • opakowanie czekoladowych jajeczek do ozdabiania
  • kolorowe papierowe papilotki
Wystarczy: stopic batoniki razem z maslem, w garnku, na niewielkim ogniu, miszajac czesto. Do gladkiej masy dodac chrupki ryzowe i bardzo dobrze wymieszac. Nakladac do papilotek i dekorowac kolorowymi jajeczkami. Schlodzic w lodowce przez co najmniej godzine. A w naglym przypadku, kiedy kazda minuta sie liczy - 10 minut w zamrazarce powinno wystarczyc. 
:)


No comments:

Post a Comment