Tuesday, 29 December 2020

Chlebek bananowy z płatkami owsianymi i borówkami...


Przepis z zachowanego wycinka  z magazynu supermarketu Co-op.
 
 
Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj foremkę (lub dwie, okolice 10/20cm)- wyłóż papierem do pieczenia.
W sporej misce wymieszaj 2 bardzo dojrzałe, rozgniecione na papkę banany, 60ml mleka, 3 łyżki oliwy (lub stopionego masła) i 2 jajka
W osobnej misce wymieszaj 85g płatków owsianych, 220g mąki, 100g drobnego cukru do wypieków, 3 łyżeczki proszku do pieczenia i 1 łyżeczkę soli. Wlej mokre składniki do suchych i dobrze wszystko wymieszaj - najepiej jak najszybciej. Wmieszaj 125-150g borówek amerykańskich
Przelej ciasto do foremki/foremek i piecz przez około 55 minut dla jednego ciasta, lub około 25-30 minut dla dwóch.
Przestudź przez 10 minut w foremce, a następnie wyjmij na kratkę i zostaw do całkowitego ostudzenia.

Sunday, 27 December 2020

Wigilia 2020...



Wigilia 2020... Nietypowa, jeszcze jedna pod znakiem globalnej pandemii, ale spędzona bardzo, ale to bardzo miło, chociaż cokolwiek nielegalnie, bo w towarzystwie raczej, niż w najbliższej rodzinnej grupie.
Muszę powiedzieć, że w Boże Narodzenie przemykaliśmy się na obiad i drinczka do sąsiadki, chytrze pod osłoną ciemności, zapadających raczej dogodnie około 4 po południu o tej porze roku.
:)   


Sunday, 20 December 2020

Zajmujemy dzieci #7: ozdoby z solnego ciasta...

 

 Święta za pasem i odwieczne pytanie 'Jak zająć dzieci?' pojawia się po raz kolejny w wielu życiorysach...
Oczywiście specyficzność dokładnie tego czasu w roku pozwala na połączenie przyjemnego z pożytecznym i wykreowanie oryginalnych ozdób choinkowych.
Pomysł znalazłam na stronie Viva veltoro, gdzie właścicielka Ruth pokazuje, jak wyczarować piękne ozdoby bazujące na odciskach małych rączek.
My poszliśmy na łatwiznę i użyliśmy foremek, które potem dziecki pomaziały akrylowymi, permanentnymi pisakami (pisałam już o nich tutaj - klik). Można oczywiście użyć farbek, zwykłych albo kleju z brokatem. Co komu w duszy gra.
Całą operację najlepiej jest podzielić na dwa etapy - najpierw klejenia dekoracji, a potem ich dekorowania, bo suszenie w piekarniku trwa bardzo długo i towarzystwu może nie starczyć cierpliwości.
 
Składniki:
(na tyle, ile na zdjęciu: 12 średnich i 14 małych; dużo zależy od wybranych wzorów - oryginalnie teoretycznie powinno wystarczyć na 4 odciski dłoni)
 
1 szklanka mąki
1/2 szklanki drobnej soli (taniej, stołowej)
 1/2 szklanki ciepławej wody

dodatkowo: pisaki, farbki, pędzelki, klej z brokatem itd.

W sporej misce wymieszaj mąkę i sól. Powoli zacznij wlewać wodę (nie wszystko na raz!), jednocześnie wyrabiając gładkie i w mierę elastyczne ciasto. 
Rozgrzej piekarnik do 100stC. Przygotuj blaszkę z papierem do pieczenia.
Rozwałkuj ciasto na grubość około 3mm. Wykrawaj wybrane kształty i układaj na blaszce. Jeśli planujecie je potem wieszać teraz jest dobry moment na zrobienie dziurek - słomka do picia nadaje się idealnie.
Piecz przez 2-3 godziny: gotowe powinny być wciąż blade i na pewno nie zrumienione, ale bardzo, bardzo twarde, kompletnie wysuszone.
Zostaw do ostudzenia, a następnie zrób sobie kubek herbaty i pozwól dzieciom na szaleństwo.  
 

Thursday, 17 December 2020

Scones z serem gorgonzola... (#3)

Przepis z bloga W Krainie Smaku.
 
Składniki:
(na 8 sztuk)
 
2 szklanki mąki
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
30g masła
100g sera gorgonzola
1 jajko
około 1/2 szklanki mleka
 
 
Rozgrzej piekarnik do 180stC i przygotuj tackę do pieczenia z papierem do pieczenia.
 
Mąkę, proszek do pieczenia i sól wsyp do miski i wymieszaj. Dodaj masło i rozetrzyj dokładnie placami. Następnie dodaj ser i rozetrzyj jeszcze raz.
 
Rozterzp jajko w niewielkiej miseczce, wlej do suchych składników razem z połową mleka. Szybko wymieszaj składniki i  zagnieć ciasto, dodając ewentualnie po odrobinie pozostałego mleka. 
 
Wyjmij kulę ciasta na blat. Rozklep tak, by powstało koło o średnicy około 20cm i wysokości około 2cm. Przekrój na pół 4 razy - otrzymasz 8 trójkątów.
 
Przełóż scones na tackę do pieczenia i piecz około 15 - 20 minut - gotowe powinny być ładnie wyrośnięte, sprężyste w dotyku i złotawo-brązowe. Wyjmij do ostudzenia na kratkę.      

Tuesday, 15 December 2020

Jadalne upominki, w sam raz na ostatnią chwilę...

 

Niestety odchodzący rok 2020 nas nie rozpieszczał. Łatwo nie było, co nie oznaczało, że nie mogło być smacznie. Kiedy pierwszy lockdown zaczął mi bardzo doskwierać zabijałam czas pieczeniem i przygotowywaniem słodyczy dla okolicznych znajomych. A później kompletnie nielegalnym dostarczaniem do domów, połączonym z minutkowymi ploteczkami na schodkach... :)
 
A teraz mamy za pasem równie nieoczekiwane i raczej nietypowe Boże Narodzenie, więc paczka domowych słodkości dla ulubionego sąsiada, czy koleżanki z pracy może okazać się miłą niespodzianką.
 
Na zdjęciu powyżej: daktyle nadziewane marcepanem i połówkami orzechów i polane ciemną czekladą - wegańskie (jak w tym wpisie), trufelki kokosowo pomarańczowe (tutaj), oraz czekoladki z masłem orzechowym z pomysłu Nigelli (tutaj - z podanej ilości składników powinno wyjść 48 sztuk w papilotkach na mini-muffiny, ja robiłam z połowy i rzeczywiście wyszło idealnie 24 sztuki, każda z łyżeczką masy orzechowej i czekoladą na wierzchu, czekoladki wyjdą wegańskie przy użyciu tylko ciemnej czekolady i odrobiny (około łyżeczki) oleju kokosowego).
 
 
Przebojem okazały się rodzynki/sułtanki (te są nieco lepsze, bo bez pestek) namoczone w amaretto, albo likierze kokosowym -  pomysł Nigelli, z ksiażki Nigella Christmas. Smakują znakomicie z lodami waniliowymi, albo z bitą śmietaną - koniecznie domową, nie tym kupnym nonsensem w areozolu. No i są przeznaczone tylko dla dorosłych... :)
 
 
I jeszcze bananella - klik. Nadała się idealnie, jako smaczy upominek. Zasłużenie, bo przyznaję, że jest u nas w domu hitem już od lat. Łatwa zamiana czekolady mlecznej (popularna u dzieci) na ciemną (trzeba sprawdzić składniki!) i mamy wersję wegańską.
 
Co jeszcze? Cisteczka! Na pewno sprawdzą się nieco bardziej długotrwałe - korzenne, albo na przykład pomarańczowo-kardamonowe. Albo każde inne - klik, to jest jeśli mamy czas na przygotowanie ich na krótko przed rozdaniem.
 
Po dodatkowe opcje i inspiracje można zajrzeć do czekoladek. Albo po przepis na muffiny w słoiku - klik. A jeśli trafi się po drodze wielbiciel czegoś na słono, raczej, niż na słodko, przyda się ładnie udekorowany słoiczek piklowanych marchewek, ogórków, albo buraczków.    

Thursday, 10 December 2020

Ciasteczka pomarańczowo-kardamonowe...

 
Przepis z bloga Raz a dobrze.
 
Składniki:
(na około 40-50 sztuk, zleżnie od wielkości użytych foremek)
 
255g mąki
1 łyżeczka mielonego kardamonu
150g miękkiego masła
110g drobnego cukru
skórka starta z 1 pomarańczy
1 jajko
 
 
Rozgrzej piekarnik do 170stC.
 
Mąkę przesiej, wymieszaj z kardamonem. Masło utrzyj z cukrem i skórką z pomarańczy na puszystą, jasną masę. Wbij jajko, zmiksuj. Partiami dodawaj mąkę, najpierw miksując, a później mieszając łyżką lub dłonią.
Uformuj z ciasta kulę, zawiń w folię spożywczą i schłódź w lodówce przez godzinę.

Schłodzone ciasto rozwałkuj na grubość 3 mm, wycinaj foremką dowolne kształty.
Ciasteczka układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piecz 12-15 minut. Ostudź na kratce.

Monday, 7 December 2020

Londyn mniej znany: Old Operating Theatre Museum & Herb Garret...

  

 Old Operating Theatre Museum and Herb Garret
9a St Thomas Street
London, SE1 9RY
 
 Bardzo ciekawa wycieczka nas się udała. Muzeum znajduje się na poddaszu 320 letniego kościoła i wiedzie do niego bardzo wąska, zakręcona klatka schodowa z 52 schodami. W razie czego (np. wózek: dziecinny, albo inwalidzki) można użyć malutkiej windy.
 
Muzeum jest umiejscowione w centrum Londynu, w cieniu Shard'u, w okolicy London Bridge i London Bridge station, obok Borough Market. Można spokojnie dojechać do niego z każdego krańca miasta. 
 
Na poddaszu, po pokonaniu owych 52 schodów znajdziemy malutki sklepik z pamiątkami (też online), wielkie pomieszczenie zawierające głowną kolekcję starych instrumentów medycznych, ziół i wyposażenia szpitala sprzed 150 lat, oraz widniejącą w nazwie starą salę operacyjną, najstarszą w Europie. Warto poczytać opisy na brzegach gablot i przy wejściach.
 
Jakby ktoś pytał i miał takowy pomysł, to miejsce to najwyraźniej można wynajmować na przyjęcia ślubne, czy lansujące nowe książki.   


Rok 2020 i pandemia:
* trzeba sprawdzać stronę internetową, bo godziny i dni zwiedzania zostały bardzo zredukowane;

* bilety kupujemy wcześniej wybierając godzinę wejścia do budynku - około £20 uprawnia do wstępu maksymalnie 6 osób  [przed nami i po nas wchodziły pary i grupy 3 osobowe, co oznacza koszt około £7-10 od osoby];










Thursday, 3 December 2020

Turecka zupa z soczewicy i warzyw...


Przepis ze strony Kitchen stories
 
Składniki:
(na jakieś 4-6 porcji)
 
150g czerwonej soczewicy
1 ziemniak
1 marchewka
1 czerwona papryka
5 pomidorków koktajlowych
1 czerwona papryczka chilli
1 cebula
1 ząbek czosnku
2-3 łyżki oliwy
1 litr wywaru warzywnego
sól, pieprz, mielona papryka wędzona
 
  • Obierz cebulę, ziemniaka, czosnek i marchewkę. Pokrój warzywa i paprykę na niewielkie kawałki. Papryczkę chilli posiekaj drobniutko, przepołów pomidorki, a czosnek przepuść przez praskę.
  • Oliwę rozgrzej w sporym garnku. Podsmaż cebulę, aż zacznie być przejrzysta. Dorzuć chilli, pomidorki, czosnek, paprykę, ziemniaka, marchewkę, odrobinę wędzonej papryki i soczewicę. Wymieszaj i smaż na niewielkim ogniu przez 2-3 minuty.
  • Dolej wywar, zagotuj, zmiejsz ogień i gotuj na wolnym ogniu przez 15-20 minut, lub do miękkości soczewicy. Zmiksuj blenderem na gładki krem i podawaj pokropione sokiem z cytryny, z posiekaną natką pietruszki, albo z ostrym sosem i dobrym chlebem.