Bardzo praktyczny przepis. Super szybki i generalnie bezproblemowy. Mnie przydał się, kiedy potrzebowałam czegoś na poszkolna przegryzkę dla dzieci, a nie miałam czasu na rozgrzewanie piekarnika i pieczenie owsianych batoników.
Autorka miksowała połowę masy blenderem ręcznym. Ja robiłam wersję z całości zwykłych płatków, oraz z całości płatków błyskawicznych (tych bardzo drobniutko zmielonych, których nie trzeba gotować i wystarczy tylko zalać wrzatkiem). Ale wydaje mi się, że wersja z pół-na-pół jednych i drugich jest najlepsza. Można też oczywiście poeksperymentować z ulubionymi dodatkami, jak kokos, sułtanki, czy odrobina kakao, albo karobu. I ewentualnie dodać odrobinę słodzika - oryginalna wersja nie jest zbyt słodka. Smakuja dobrze na ciepło i na zimno, i można je łatwo transportować w szczelnym pudełku. Same plusy!
Przepis z bloga Zufikowo.
Składniki:
(na około 10 sztuk)
1 bardzo dojrzały banan
1 jajko
1 szklanka płatków owsianych ALBO po 1/2 szklanki płatków owsianych zwykłych i błyskawicznych (takich drobniutko zmielonych)
W sporej miseczce rozgnieć banana, wmieszaj jajko, a następnie płatki. Jeśli masa wydaje się zbyt gęsta możesz dolać odrobinę mleka.
Smaż niewielkie placuszki na odrobinie rozgrzanego oleju, na nieprzywierajacej patelni.