Niestety, nie mam pojecia, czy watercress, czyli 'rukiew wodna' jest do dostania w polskich supermarketach. Zdania i opinie, jak zawsze, sa podzielone (klik). Na szczescie z pomoca, jak to czesto bywa w przypadku BBC Good Food, przyszly komentarze umieszczone pod oryginalnym wpisem: najwyrazniej mozna z powodzeniem eksperymentowac i uzywac rukoli.
Skladniki:
(na 4 porcje; namiar mozna mrozic)
- kawalek masla, lub odrobina oliwy
- peczek zielonych cebulek salatkowych, posiekanych
- 3 cukinie, posiekane
- 200g obranego zielonego groszku, świeżego lub mrożonego
- 900ml goracego wywaru warzywnego; u mnie - na pewno mniej, bo wole gestsze zupy, a zawsze mozna dolac nieco wiecej w razie potrzeby
- 85g torebka watercress (rukiew wodna)
- spora garstka miety
- 2 czubate lyzki greckiego jogurtu + nieco wiecej do podania
- W garnku rozgrzej oliwe, lub maslo, dodaj cukinie i cebulki i dobrze wymieszaj. Przykryj i zostaw na niewielkim ogniu na 3min, dodaj groszek i wywar. Zagotuj i zostaw na malym ogniu na 4min. Zdejmij z ognia, wmieszaj watercress i miete i odczekaj chwile, az zwiedna.
- Zmiksuj blenderem, dodajac w miedzyczasie jogurt. Dopraw do smaku. Podawaj na cieplo lub na zimno, pokropione dodatkowym jogurtem.
No comments:
Post a Comment