Monday, 17 March 2014

Zielony chlebek szpinakowy...

Do szpinaku dopiero sie przekonuje... Troche pozno w zyciu, ale chyba lepiej pozno, niz wcale...
:)
Dlatego witam z otwartymi rekami kazdy ciekawy szpinakowy przepis. A chlebkowi, znalezionemu u Mirabelki, po prostu nie moglam sie oprzec... 

Skladniki:
(foremka na bochenek, o dlugosci 20cm)
  • 1 duży pęczek szpinaku (u mnie: opakowanie 160g mlodych listkow tzw.'baby spinach'), 
  • 200g sera feta, 
  • 10 łyżek mąki pszennej (czubatych), 
  • 5 łyżek mąki kukurydzianej (czubatych), 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
  • 2 jajka, 
  • 3/4 szklanki maślanki (u mnie: kupilam pudeleczko o pojemnosci 1 szklanki i po prostu wlalam cale, zeby nie zostac z odrobina na dnie), 
  • 1/3 szklanki oleju, 
  • 1 duży ząbek czosnku, 
  • 2 szczypty soli, 
  • szczypta pieprzu, 
  • szczypta suszonego oregano 
  1. Liście szpinaku opłukać, włożyć do miski, zalać wrzątkiem i odstawić na 2-3 minuty. Po tym czasie odcedzić i dokładnie odcisnąć z wody, a następnie pokroić (niezbyt drobno). 
  2. Wymieszać razem mąkę pszenną, kukurydzianą i proszek do pieczenia. 
  3. W dużej misce wymieszać jajka, maślankę i olej. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sól, pieprz, oregano oraz mąki z proszkiem. Wszystko wymieszać łyżką (mogą pozostać grudki). Dodać szpinak i pokrojony w kostkę ser feta i ponownie wymieszać. Ciasto powinno być gęste. 
  4. Keksówkę o długości 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wypełnić ciastem. 
  5. Piec w 180 stopniach przez ok. 40-45 minut, aż wbity patyczek nie będzie obklejony surowym ciastem (mogą być na nim widoczne ślady sera, ale nie surowego ciasta).  Ja pieklam znacznie dluzej - okolice 55-60min, ale, jak zawsze, trzeba po prostu sprawdzac.

No comments:

Post a Comment