Friday, 30 August 2013

Makaron z bobem i suszonymi pomidorami...

Sezon na bób trwa u nas praktycznie caly rok... :) Zamrozony mozna kupic zawsze w moim lokalnym supermarkecie. I przyznaje, ze z cala przyjemnoscia rzeczywiscie z tego dobrodziejstwa korzystam.
Widywalam przepisy na makaron z bobem tu i tam. I zawsze zastanawialam sie, jak owo cudo smakuje... Az wreszcie natknelam sie na prosty i szybki (moje ulubione!) przepis na blogu Z Chaty na Koncu Wsi. Skorzystalam i nie zaluje! Wyglada na to, ze to, co mialo byc jednorazowym eksperymentem zostanie z nami, jako powtarzane ulubione danie...

Skladniki:
(spokojnie na 2 dorosle porcje)
  • 200 g makaronu
  • 100 g sera feta
  • 300 g bobu
  • 5-6 suszonych pomidorów w oleju
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki oliwy
  • mielony pieprz
  1. Bób wrzuć na gotującą się, osoloną wodę i ugotuj do miekkosci (u mnie: 3-4min), odcedz. (Mozna obrac z lupinek, ale ja nie dodaje sobie roboty). Na patelni rozgrzej 2 łyżki oliwy, wrzuć bób, dodaj przeciśnięty czosnek oraz pokrojone w paski pomidory. 
  2. Ugotowany makaron posyp pokruszoną fetą, dodaj podsmażony bób z pomidorami i czosnkiem oraz dopraw pieprzem. Delikatnie wymieszaj i podawaj od razu.

Wednesday, 28 August 2013

Granola z żurawinami i białą czekoladą...

Pyszne resztki zawsze zalegaja u mnie w kuchni. Czekolady mam pod dostatkiem - od niedawna kupuje 1kg paczki. Do tego granola okazala sie w domu bardzo popularna... I, niestety, nikt juz nie chce pojadac takiej supermarketowej...


Skladniki:
(na 1 litrowy pojemnik)
szklanka = 'cup' = 250ml 
  • 3 szklanki platkow owsianych
  • 1/2 szklanki pistacji
  • 5 lyzek oleju kokosowego
  • 5 lyzek golden syrup
  • 1 szklanka suszonej zurawiny
  • 1/2 szklanki kropelek z bialej czekolady
  1. Rozgrzej piekarnik do 170stC.
  2. W sporej misce wymieszaj platki owsiane z pistacjami. W garnuszku podgrzej golden syrup wymieszany z olejem, wlej do suchych skladnikow i bardzo dobrze wymieszaj.
  3. Wysyp na blaszke do pieczenia, wyrownaj warstwe i piecz przez 30min, czesto mieszajac. Zostaw do ostudzenia - granola wyjeta z piekarnika bedzie miekka i malo atrakcyjna, a zrobi sie mocno chrupiaca, kiedy ostygnie. Wmieszaj czekolade.

Sunday, 25 August 2013

Muffinki migdałowe z czereśniami...

Jakos w tym roku sie zagapilismy: juz niemal po sezonie, a my jeszcze ani razu nie kupilismy czeresni! Cale szczescie, ze chyba przez te przydluga zime, cala wegetacja jest opozniona i udalo sie nam znalezc jakies promocyjne resztki!
Wybor padl na muffinki. Wyszly pyszne! Pelne soczystych owocow i z delikatnym, migdalowym posmakiem. Idealne do zabrania na wycieczke, lub jako przekaska do parku...
 Przepis, bardzo lekko zmieniony, z niezawodnej strony BBC Good Food.

Skladniki:
(na 12 sztuk)
  • 100-120g drobnego cukru do wypiekow
  • 1 lyzeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 jajko
  • 100g masla, stopionego - u mnie, po raz kolejny: margaryna Flora do wypiekow
  • 150ml mleka
  • 200g mąki
  • 1 lyzeczka proszku do pieczenia
  • 100g zmielonych  migdalow
  • 250g czeresni, wypestkowanych
  • cukier demerara, do posypania po wierzchu, opcjonalnie
  1. Rozgrzej piekarnik do 180stC (160stC z termoobiegiem). Wyłóż blaszke do muffinek 12 papilotkami. Wymieszaj w dzbanku cukier, wanilie, jajko, maslo i mleko. Przesiej make, migdaly i proszek do pieczenia do sporej miski. Wlej mokre skladniki do suchych i szybko wymieszaj (ciasto nie musi byc idealnie gladkie i moze miec nieco grudek). Wmieszaj czeresnie.
  2. Rozdziel ciasto pomiedzy przygotowane papilotki, posyp cukrem demerara i piecz przez okolo 20min, lub do czasu, az muffinki beda zlotawe i ladnie wyrosniete. 



Friday, 23 August 2013

Placuszki z daktylami i wodą z kwiatów pomarańczy...



Przepis znalazlam dawno temu na blogu Happiness is homemade. Zachowalam w zakladce ulubione i... zapomnialam o nim! Az do niedawna... :) Zawsze, ale to zawsze poszukuje urozmaicenia domowych posilkow, dlatego takie bardzo mocno zjadliwe perelki bardzo doceniam. Dzieciaki pochlonely swoje normalne porcje i jeszcze domagali sie dokladek. Ja sama zjadlam kilka z przyjemnoscia... Sama nie wiem, co powoduje, ze sa az tak bardzo atrakcyjne? Moze woda z kwiatow pomaranczy? Jej delikatnie tylko wyczuwalna nutka? Czy moze slodkie daktyle ukryte w puszystym ciescie?...    



Skladniki:
(na 12-15 sztuk)
  • 200 g mąki
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki cukru
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • 300 ml mleka
  • 1.5 łyżeczki wody z kwiatów pomarańczy
  • 3 łyżki rozpuszczonego masła
  • garstka (mniejsza, lub wieksza) daktyli, wypestkowanych i posiekanych
  • olej do smażenia
  • miód do polania
Suche składniki (mąka, proszek do pieczenia, cukier, sól) mieszamy razem w jednej misce. W osobnej mieszamy wszystkie składniki mokre, oprócz wody z kwiatów pomarańczy (jajko, mleko, masło). Następnie składniki suche dodajemy do mokrych, mieszamy aż powstanie gładaka masa, dodajemy wodę z kwiatów pomarańczy i pokrojone daktyle, mieszamy wszystko razem. Na rozgrzanej patelni, na małym ogniu smażymy około naleśniki z obu stron po 3-4 minut, aż obie strony będą usmażone na złoty kolor. Podawać jeszcze ciepłe, opcjonalnie polane miodem.

Wednesday, 21 August 2013

Sałatka z soją, fasolką i tuńczykiem...


Pyszna. Sycąca, ale nie za ciężka. Szybka do zrobienia. Idealna, jako lekki posilek. Najlepiej z kawalkiem dobrego chleba...
Przepis ze strony BBC Good Food.

Skladniki:
(na 2-4 porcje, zaleznie od nasilenia glodu ;)
  • 300g nowych ziemniakow
  • 175g zielonej fasolki, oczyszczonej i pokrojonej na kawalki
  • 175g mrozonej soi
  • 160g puszka tunczyka w zalewie z wody, nie oleju, dobrze odsaczonego
na sos
  • 2 lyzeczki pasty harissa
  • 1 lyzka octu z czerwonego wina
  • 2 lyzki oliwy
  1. Wloz ziemniaki do garnka z gotujaca sie woda. Gotuj 5-8min, lub do czasu, az beda niemal miekkie (u mnie raczej okolice 10min). Dodaj obie fasolki i gotuj kolejnych 5min lub do czasu, az wszystkie kladniki beda ugotowane. 
  2. W miedzyczasie zrob sos: w malej miseczce wymieszaj paste harissa z octem, dopraw do smaku, a nastepnie wmieszaj oliwe i ubij widelcem, az calosc lekko zgestnieje. 
  3. Odcedz ziemniaki, wrzuc do sporej miski, wlej polowe sosu i dobrze wymieszaj. Zostaw do ostudzenia.
  4. Rozdrobnij tunczyka i wmieszaj do ziemniakow i fasolki. Dodaj pozostaly sos i delikatnie wymieszaj. Podawaj na cieplo, lub zimno, najlepiej z dobrym chlebem.

Monday, 19 August 2013

Czekoladowe cupcakes i czekoladowa Philadelphia...

Dawno temu pisalam o kulinarnej nowince, ktora pojawila sie na rynku. Czekoladowa Philadelphia zdecydowanie podbila moje matczyne serce: smakuje znakomicie, w niczym nie ustepuje ulubionej Nutelli, a mimo wszystko jeset przeciez serkiem, wiec wyrzuty sumienia przy karmieniu nia dzieciorkow znacznie mniejsze.
;)
Kupuje owo cudo od czasu do czasu. Zamierzalam sie nawet zmierzyc z czekoladowym sernikiem. Ale zwykle zanim poskladam wszystkie skladniki serka juz nie ma...
Dlatego postawilam wreszcie na cos, co mozna zrobic szybko, bezproblemowo, ze skladnikow dostepnych w kuchni zawsze i zanim dzieci sie zorientuja, co sie swieci...





Skladniki:
(na 12 sztuk)
przepis z bardzo popularnej proporcji na cupcakes, dostepnej doslownie wszedzie, m.in. u Nigelli; i z ktorej korzystalam juz robiac ciastka na urodziny dzieci (tutaj i tutaj)
  • 125g drobnego cukru
  • 125g miekkiego masla
  • 2 jajka, w temperaturze pokojowej
  • 125g maki z proszkiem do pieczenia (self-raising)
  • 2 czubate lyzeczki kakao (10g)
  • 1-2 lyzki mleka
  • maliny (24 sztuki)
  • kropelki z bialej lub mlecznej czekolady
dodatkowo
  • 2 x 160g opakowanie serka Philadelphia z czekolada
lub
  • 200g serka Philadelphia, w temperaturze pokojowej
  • 100g Nutelli, w temperaturze pokojowej
  1. Rozgrzej piekarnik do 180stC i wyłóż blaszke do muffinek papilotkami do cupcakes.
  2. Utrzyj maslo z cukrem, na lekka, kremowa mase. Dodaj jajka i zmiksuj na gladka mase. Wsyp make i kakao i zmiksuj calosc na gladkie ciasto, dodajac odrobine mleka, jesli wydaje sie za geste (ja zwykle potrzebuje 2 lyzek mleka). Rozkladaj ciasto pomiedzy przygotowane papilotki, wcistaj do srodka po 1 malinie, nadzienej 1-2 kropelkami czekoladowymi i piecz przez 20min.
  3. Zostaw do ostudzenia, a nastepnie dekoruj czekoladowym serkiem i pozostalymi malinami.
PS. Gotowy, sklepowy, czekoladowy serek Philadelphia mozna z powodzeniem zastapic wersja domowa (stwierdzam nawet, ze lepsza), ktora wynalazlam przypadkiem, w desperacji i z braku powyzszego. Wystarczy  wymieszac bardzo dokladnie serek i Nutelle. U mnie najlepiej sprawdza sie proporcja: 200g serka i 100g Nutelli, bo wychodzi wtedy niezbyt slodki, ale bardzo sympatyczny krem. Smakowo i strukturalnie - latwo sie rozsmarowuje, a jednoczesnie ladnie utrzymuje ksztalt. 






 




Saturday, 17 August 2013

Cebulowe bhajis...

Znam bhajis jak najbardziej. I to od wielu lat. Niestety tylko, jako przesuszone, za mocno doprawione, generalnie malo atrakcyjne, brazowe grudki, sprzedawane zamrozone i w plastikowych torbach... Uzywalam ich organizujac pubowe bufety przy roznych okazjach. Jak sie mozna domyslic specjalnie mojego serca nigdy nie podbily. 
Jednak niedawno, przypadkiem zupelnym, natknelam sie w moim lokalnym supermarkecie na mąkę z ciecierzycy. I to w malej, sympatycznej, chyba 1kg torbie, a nie w ogromnych, 10kg worach, przeznaczonych dla sporych hinduskich rodzin. Kupilam oczywiscie. Z ogromnym postanowieniem w sercu, ze na pewno znajde co najmniej kilka pomyslow na jej zuzycie... :)
Na pierwszy ogien poszly bhajis cebulowe. O dziwo moje dzieci zajadaly z apetytem. Nie dlatego, ze sa 'niejadkami' - ja w ten mit nie wierze. Wierze w przekarmione, zapchane i niegdy nie glodne dzieci. Zdziwiona bylam dlatego, ze zwykle do nowinek podchodza nieufnie, a tym razem pochlaniali placuszki jeden za drugim...
Przepis pochodzi ze strony producenta past i sosow curry - Patak's.

Skladniki:
(na okolice 12-15 sztuk)
  • 200g mąki z ciecierzycy
  • 1 lyzeczka posiekanego czosnku
  • 1/2 lyzeczki kurkumy (opcjonalnie)
  • 1 i 1/2 lyzki pasty curry - oryginalnie: tikka masala, a u mnie: balti, srednio ostra
  • 250g cebuli, pokrojonej w półplasterki
  • 1 i 1/2 lyzki kolendry, drobno posiekanej
  • sok z 1/2 cytryny
  • sól, do smaku
  • woda
  • olej do smazenia
  1. W sporej misce wymieszaj cebule, sok z cytryny, czosnek, kurkume, kolendre i paste curry. 
  2. Dodaj mąkę, dobrze wymieszaj, a nastepnie wlewaj po odrobinie wode (okolice 1/2 szklanki, to wszystko), az cebula bedzie dokladnie pokryta mieszanka - nie powinno jednak powstac 'nalesnikowe' ciasto.
  3. Rozgrzej olej na nieprzywierajacej patelni, na srednim ogniu - mniej wiecej 2cm warstwe. Nakladaj placuszki i smaz z obu stron na zloto-brazowy kolor.
  4. Wyjmuj na papierowy recznik i podawaj gorace, np. z czutnejem z mango, lub jogurtem.

Friday, 16 August 2013

Indyjskie chlebki chapati...

Potrzebowalam akompaniamentu do curry... Czegos szybkiego, malo skomplikowanego i smacznego... Ze skladnikow zalegajacych w szafkach... Na stronie Indian Food znalazlam przepis na proste, indyjskie chlebki...


Skladniki:
(na 10-12 niewielkich sztuk)
  • 2 szklanki mąki - u mnie: szklanka chlebowej bialej i szklanka zwyklej, pszennej
  • odrobina soli
  • 1 szklanka wody, mleka lub bardzo rzadkiego jogurtu pitnego - u mnie: jogurt
  • 2 lyzki oleju
Do sporej miski wsyp mąke i sól, wymieszaj. Wlej jogurt, zamieszaj, by powstaly grudki, dolej olej i zagniec ciasto. Wyjmij ciasto na blat i zagnietaj, do uzyskania gladkiej, elastycznej konsystencji. Podziel na 10-12 czesco, z kazdej uformuj kulke, ktore nastepnie rozwalkowuj na placki - okolice 15cm srednicy. Piecz na rozgrzanej patelni, do czasu, az beda zlotawe i z charakterystyczymi ciemnymi miejscami. Podawaj od razu, najlepiej jeszcze cieple, jako dodatek do curry.
Po hiper dokladna instrukcje mozna zajrzec do oryginalnego wpisu - klik klik.