Przemyślenia dotyczace zjadliwości międzynarodowych śniadań zawiodły mnie już do Chin (klik). Czy zaczęłabym dzień od ichniejszego congee? Albo you tiao? Nie sadzę. No chyba żeby, powiedzmy, ktoś wszystko dla mnie przygotował i podstawił pod nos. W tym przypadku, w ramach eksperymentu i próbowania nowości pewnie tak... :)
Tym razem, omijajac alfabet i przeskakujac kontynenty, wyladowałam we Włoszech. (Zdjęcie)
Śniadanie dla Włocha jest zawsze bardzo lekkim posiłkiem. Może składać się z cappuccino, espresso, lub caffè latte (generalnie - szklanka mleka) i brioszki w barze (często na stojaco), albo z kawy z herbatnikiem i owocem w domu. Alternatywa jest orzo - lekko orzechowy, powstały z palonego jęczmienia i pozbawiony kofeiny napój, przypominajacy kakao. Brioszki moga być zwykłe (liscia), nadziewane dżemem (con marmellata) albo budyniem (con crema), a czasami nawet czekolada (con cioccolata).
Ale nie samymi brioszkami Włoch śniadaniuje! W ofercie znajdziemy:
- cornetto - włoska wariacja na temat francuskiego croissant; jest zwykle mniejszy, lżejszy, mniej maślany i lekko słodkawy, posmarowany glazura ze skórki pomarańczowej;
- crostata - włoska tarta śniadaniowa, na zwartym, maślanym spodzie; nadziewana różnymi dżemami - wiśniowym (amarena), morelowym (albicocca), lub owocami leśnymi (frutti di bosco);
(Zdjęcie)
- pączki - ciambella (nazywane także po niemiecku krapfen), to klasyczne ciasto, smażone na głębokim oleju i obtaczane w drobnym cukrze, a czasami nadziewane dżemem lub budyniem. Od ulicznych sprzedawców można kupić fritole - smażone ciasto z sułtankami, posypane cukrem pudrem, albo zeppole (nazywane także beignè San Giuseppe) - pączki z dodatkiem sera ricotta lub dyni (zucca), obtaczane w cukrze pudrze i podawane w papierowych rożkach;
- Viennoiserie - pozostałość z XIX wieku, po Cesarstwie Austro-Węgierskim: selekcja słodkich bułek i innych wypieków. Najpopularniejsza to brioszki oraz strudel di mele - włoska wersja tradycyjnego wiedeńskiego apfelstudel.
(Zdjęcie)
Dla Włochów cappuccino jest napojem śniadaniowym i nie pija go raczej już po 11 rano. Ale jako obcokrajowiec możesz robić co chcesz! ;) (Źródło1, źródło2)
Oooooo.... I to mi się bardzo podoba! Kofeina, to zawsze dobry pomysł na rozpoczęcie dnia, a dodatek dobrego ciastka na pewno nie zaszkodzi!
:)
No comments:
Post a Comment