Saturday 18 December 2010

Kedgeree...

'Kedgeree (a czasami kitcheriekitchari albo kitchiri) to danie zawierajace ugotowana, podzielona na platki rybe (np. wedzony 'haddock' czyli lupacz*), gotowany ryz, pietruszke, jajka na twardo, proszkowane curry, maslo lub smietanke i, czasami, sultanki. 
Uwaza sie, ze kedgeree pochodzi z Indii od dania zwanego Khichri i zawierajacego ryz-i-fasole lub ryz-i-soczewice, a znanego juz okolo 1340r. i wczesniej. Popularne jest stwierdzenie, ze danie to zostalo przywiezione do Wielkiej Brytanii przez powracajacych do domu brytyjskich kolonistow, ktorzy poznali jego smak w Indiach i wprowadzili je do wiktorianskiego menu jako danie sniadaniowe i czesc bardzo wtedy popularnego trendu na dania Anglo-Indyjskie. Jest to jedno z wielu dan, ktore w czasach przed lodowkami, pozwalalo wykorzystac wczorajsze resztki w formie sytych i smacznych sniadan.'
 *Plamiak, łupacz, wątłusz srebrzysty (Melanogrammus aeglefinus) – gatunek morskiej ryby dorszokształtnej z rodziny dorszowatych (Gadidae). Jedyny przedstawiciel rodzaju Melanogrammus. W języku angielskim znany jako "haddock". Jest popularnym gatunkiem konsumpcyjnym poławianym gospodarczo. Niezbyt popularny w kuchni polskiej, razem z dorszem podstawa angielskiego dania fish and chips w krajach anglosaskich.
Tyle ma do powiedzenia Wikipedia.
'Chodzila' za mna ta potrawa juz od dosc dawna. Czytalam o niej w 2 czesci opowiadania o Bridget Jones 'The Edge of Reason': pamietacie wredna Rebeke? Kiedy Bridget pojechala na weekend do wielkiej posiadlosci nalezacej do rodzicow Rebeki, podano na sniadanie wlasnie tradycyjny kedgeree. 
Okazalo sie, za mam zachomikowany w zamrazarce kawalek wedzonego haddock'a... Pomyslu na obiad nie mialam... Skorzystalam wiec z przepisu podanego przez Yvette Fielding w programie 'The Hairy Bikers' Cook Off'.

Skladniki:
-szklanka ryzu - nie zuzylam calosci i zostawilam czesc na nastepny dzien, porcja w sam raz na 2 osoby, to raczej okolo 2/3 szklanki, albo 180ml
-kostka rosolowa - u mnie warzywna
-25g masla + odrobina ekstra do wysmarowania foremki
-sol i pieprz
-150g mrozonego groszku
-okolo 200g wedzony filet z haddock'a (mozna wykorzystac podwedzany filet z lososia)
-szklanka mleka
-lyzka musztardy Dijon - uzylam ziarnistej i mniej, raczej okolo 2 lyzeczek
-50g startego zoltego sera
-2 jajka
  • Rozgrzej piekarnik do 140stC. Wysmaruj maslem niewielkie zaroodporne naczynie.
  • Wyloz ryz na sitko i przeplucz pod biezaca, zimna woda, az wylewajaca sie woda bedzie klarowna. Wrzuc ryz do garnka.
  • Uzywajac tej samej miarki, ktora byla uzywana do odmierzenia ryzu, odmierz podwojna, w stosunku do ryzu, ilosc wody i wlej do garnka, razem z kostka rosolowa, odrobina soli i swiezo zmielonego pieprzu. 
  • Zagotuj ryz, przykryj i zmniejsz ogien do malenkiego, tak, by potrawa pyrkala tylko. Kiedy ryz jest prawie gotowy dodaj groszek, a kiedy ten jest ugotowany odcedz calosc i wyloz do naczynia zaroodpornego.
  • W miedzyczasie rozgrzej maslo na patelni, wloz rybe i wlej wystarczajaco duzo mleka, by byla zakryta. Gotuj na malenkim ogniu, do czasu, az zacznie sie rozpadac.
  • Podziel rybe na platki, usun ewentualne osci.
  • Dodaj musztarde do ryzu, wmieszaj ser i kawalki ryby. Zostaw w piekarniku, by danie nie wystyglo.
  • W oryginale podano jajka w koszulkach, do robienia ktorych nie mam cierpliwosci, a za to mam zle doswiadczenia z przeszlosci. Jajka usmazylam wiec i podalam na ryzu.

  • No comments:

    Post a Comment