Sunday, 26 August 2018

Chlebek bananowy - kawowy (Nigella Lawson)...


"The Italians like something sweet for breakfast, which is more then I do, so this is only mutedly so. But feel free to smooth some chocolatey spread - or mascarpone dusted with cinnamon - over a damp slice or two.
This banana bread is best if you can bear to let it stand a day after baking. Actually, I find this makes life easier: you can throw it together on Sunday, say (and it is the work of moments to make a batter), and then you have a delicious stash of breakfast slices waiting for you in the week. But, please, just because it says 'breakfast' in the title, don't disregard it for any other time of the day; it's perfect for a teatime treat - and is my stepdaughter's perennial favourite.

You can also make 12 muffins out of this mixture: they will need 20 minutes in a 200C."

Przepis z ksiażki Nigellissima.

Składniki:
(foremka-keksówka, okolice 23/10cm; jakieś 8-10 porcji/plastrów)

150ml bezsmakowego oleju roślinnego
3 średnie, bardzo dojrzałe banany (około 300g bez skórek)
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
szczypta soli
2 jajka
150g drobnego cukru 
175g mąki
1/2 łyżeczki sody
4 łyżeczki kawy Inki  (oryginalnie: proszku espresso; ALE widziałam na blogach opinie, że to jest dużo za dużo i lepiej dodać na poczatek 1-2 łyżeczki)
  1. Rozgrzej piekarnik do 170stC (150stC z termoobiegiem). Przygotuj wybrana foremkę - wyłóż papierem do pieczenia.
  2. Rozgnieć banany z sola i ekstraktem waniliowym, następnie wmieszaj olej. Dodaj jajka, jedno po drugim, ubijajac masę po każdym, na końcu wmieszaj cukier.
  3. Wymieszaj makę z sodą i kawą, a potem wmieszaj suche składniki do mikrej masy.
  4. Wlej ciasto do przygotowanej foremki i piecz przez 50-60 minut, do czasu aż ciasto będzie odchodzić lekko od brzegów, a wetknięty w środek patyczek w miarę suchy po wyjęciu. Zostaw do wystudzenia na kratce - Nigella poleca poczekać przynajmniej pół dnia przed krojeniem i jedzeniem. 



7 comments: