Monday 4 June 2018

Czekoladowa masa to ciast, lub cupcakes. I o sile wyobraźni nielogicznej, czyli myślach idiotycznych...

Jakieś dwa tygodnie temu, wybrałam się z dzieckami na Dzień Otwarty lokalnego, zabytkowego cmentarza Nunhead. Dzień był piękny, słoneczko przygrzewało, w torbie mieliśmy zapas dobrego jedzenia, a w kieszeni woreczek drobnych na gry i loterie dla dzieci... Po posiłku zebraliśmy się do zwiedzania. Kilka lat wcześniej mieli pokazy lokalni kowale i dzieciom (!) było wolno rozdmuchiwać ogień i walić młotkami w rozżarzone żelazo. Weszliśmy spacerkiem w las... Z jednej strony Greenpeace, z drugiej 'Ratujmy lokalny cmentarz'... Idziemy. Góreczka z nieco śliskim podejściem się objawiła, więc dziecki starsze poleciały nieco do przodu,a ja zostałam z wózkiem i Danielem. Zajęta gratami i ślizgajacym się dzieckiem spojrzałam nagle na drogę za nami, skad kilka minut wcześniej przyszliśmy. Widok miałam z lotu ptaszka niejakiego, bo już w połowie podejścia byliśmy. A tam zjawiskowa grupa, ubranych w zawsze czarne, powłóczyste suknie i XIX wieczne fraki, Gothów w wieku mocno średnim. I co? Moja spanikowana Myśl Idiotyczna Nr 1: 'Coven wampirów!!!'... A zaraz potem Myśl Idiotyczna Nr 2: 'Ale jak to, przecież w pełnym słońcu jesteśmy?!'... Kurtyna.
Nawiasem mówiac dzieciom się bardzo spodobali. Wpadaliśmy na nich jeszcze kilkukrotnie przy okazji ogladania zabytkowego karawanu, słuchania chóru i generalnego buszowania po różnych stoiskach.
:)

A masy/kremu potrzebowałam, jakiejś mało skomplikowanej i niezbyt trudnej do wykonania, do cupcakes na szkolna wyprzedaż. Do tego najlepiej ciemnej (czekoladowej?), żeby kolorowe posypki i jadalne, wafelkowe obrazki dobrze wygladały. Ta poniższa spodobała mi się najbardziej. Wiele zachodu z nia nie ma, wszystkie składniki sa relatywnie dostępne, proste i zwykle podręczne. Wystarczyło na posmarowanie, dość hojne, 10 ciastek. Tyle tylko, że nie używałam torebek cukierniczych, takich do wyciskania kremu, bo miałam wrażenie, że zbyt duża ilość zostanie w palstikowej końcówce i na ściankach. Zadowoliłam się łyżeczka...  


Przepis ze strony Taste.

Składniki:
(na około 1szklankę gotowej masy)

1 szklanka cukru pudru
2 łyżki kakao
40g miękkiego masła
1 łyżka mleka

  1. Przesiej cukier i kakao do średniej miski. Dodaj masło i mleko. Ubij na najniższych obrotach miksera, aż składniki się połacza. Zwiększ obroty do średnich i ubijaj kolejne 2 minuty.
  2. Używaj do smarowania cupcakes, muffinów, lub ciast. 




2 comments:

  1. pyszna i szybka ;)

    p.s rozbawiła mnie ta część o wampirach ;):)

    ReplyDelete
    Replies
    1. :) Mnie też.
      Chyba mózg mi się całkiem w owsiankę zmienia przy tych wszystkich dzieciach...
      ;)

      Delete