Ostatnio pieke sporo ciast, ktore niestety do kategorii 'letnich' sie nie kwalifikuja... Wynika to raczej z lenistwa, niz jakichkolwiek preferencji: kakao, lemon curd, czy czekolade mam zawsze pod reka, a po truskawki, maliny, czy czeresnie musze wybierac sie do sklepu w towarzystwie dzieci, sztuk 3... :) No i rzeczone owoce, zalegajace w lodowce, stanowia niesamowita pokuse dla rzeczonych dzieci... Dlugo nie zalegaja, to jest pewne!
:)
Przepis na 'Cappuccino cake' znalazlam w starym numerze magazynu Good Food (z sierpnia 2010r.), a zmodyfikowalam rozmiarowo, uzywajac tylko polowy oryginalnych skladnikow, przeznaczonych na blaszke w okolicy 20 x 30cm.
Skladniki:
(na tortownice/foremke silikonowa 20cm, czyli 6-8 porcji)
- 125g miekkiego, niesolonego masla
- 140g maki z proszkiem do pieczenia (self-raising)
- 125g drobnego cukru
- 1/4 lyzeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 75ml jogurtu naturalnego
- 1/2 lyzeczki ekstraktu waniliowego
- 1/2 lyzki kakao + odrobina do posypania po wierzchu
- 50ml mocnej kawy (z 1 lyzki kawy granulowanej, zalanej 50ml wrzatku)
dodatkowo
- 250g opakowanie serka mascarpone
- 100g cukru pudru
- Rozgrzej piekarnik do 180stC (160stC z termoobiegiem). Wyloz dno tortownicy kawalkiem pergaminu do pieczenia.
- Ciasto: w sporej misce ubij mikserem maslo, make, cukier, proszek do pieczenia, jajka, jogurt, wanilie, kakao i polowe kawy, az do otrzymania kremowej, gladkiej masy. Przelej do przygotowanej foremki, wyrownaj wierzch i piecz okolice 40min, lub do czasu, az wetkniety w srodek patyczek bedzie czysty po wyjeciu. Pokrop pozostala kawa i zostaw do ostudzenia - 5-10min w blaszce, a nastepnie na kratce.
- Wymieszaj maskarpone z cukrem pudrem i rozsmaruj na zimnym blacie. Posyp odrobina kakao, do dekoracji.