Friday, 26 February 2021

Odd box report, czyli co dobrego w recyklingu owoców i warzyw...

 


Etyczny i środowiskowo przyjazny Oddbox jest z nami już niemal 2 lata. Po kilku eksperymentach udało mi się w końcu znaleźć dostawowy 'złoty środek': jednego tygodnia dostajemy pudełko owców, kolejnego - średnie pudełko warzyw. 
Nie ukrywam - cały schemat polega niejako na loterii, bo nigdy do końca nie wiadomo, co wyląduje na naszym progu. W czasie lockdown'u, kiedy restauracje i kawiarnie były zamknięte, producenci mieli nadmiar nietypowych warzyw - z przyjemnością używałam np. generalnie rzadkiego i trudno dostępnego czosnku niedźwiedziego. Kolejnym elementem wpływającym na dostawy był niedawny Brexit (opóźnienia na granicach), oraz nagłe uderzenie zimy i bardzo zimnej pogody w Hiszpanii (główny producent i dostawca całorocznych, supermarketowych podstaw, jak pomidory, ogórki, czy cukinie).   
U nas z owocami nie ma problemu - dzieci zjadają każdą ilość i to w zastraszającym tempie. A co z warzywami? Na szczęście można na tydzień-dwa wcześniej sprawdzić, co mniej-więcej dostaniemy, i spokojnie zaplanować kilka posiłków. Kalafior? Będzie pyszny zapieczony z beszamelem, makaronem i serem. Ziemniaki? Frittata! Buraczki i marchewki? Zamarynujemy!
Mnie cały program bardzo odpowiada i się podoba. Pod koniec poprzedniego, 2020, roku dostałam nawet bardzo zachęcającego maila z podsumowaniem, ileż to owoców i warzyw udało mi się ocalić od wyrzucenia - zdjęcie.
I wszystko bardzo dobrze. I świetnie, że ktoś o czymś takim kilka lat temu pomyślał.

Natomiast osobiście przychylam się do dość głośnej opinii wyrażanej coraz częściej i gęściej:
Ja bez żadnego problemu, bez kręcenia nosem, krzywienia się i skarżenia kupię w moim lokalnym supermarkecie małe jabłka, krzywe ogórki, wielkie gruszki i miniaturowe kalafiory; i upiekę z przyjemnością przebarwione pietruchy i nietypowe buraczki. Po prostu. I w absolutnie żadnym stopniu nie będzie mi przeszkadzała ich supermarketowa niewymiarowość i brak wpojonej w nas latami jednolitości...  

(KLIK)   

Monday, 22 February 2021

Muffiny bananowe z czekoladą (Donna Hay)...


Przepis z australijskiej strony Donny Hay.

Składniki:
(na 12 sporych sztuk; myślę, że spokojnie wyszłoby 15, a może nawet 18 mniejszych)

2 szklanki (300g) mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
2/3 szklanki (150g) drobnego cukru (oryginalnie - 1 szklanka - 220g)
2 jajka
1/4 szklanki (60ml) oleju
1 szklanka (250ml) maślanki, albo 1/2 szklanki jogurtu naturalnego i 1/2 szklanki mleka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
2 bardzo dojrzałe banany, rozgniecione widelcem na papkę
100g posiekanej ciemnej, mlecznej, lub mieszanej czekolady, albo groszków czekoladowych

  • Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj blaszkę na muffinki wyłożoną papierowymi papilotkami.
  • Wsyp mąkę, proszek do pieczenia i cukier do sporej miski. W miejszej misce, lub dzbanku wymieszaj jajka, maślankę, olej i wanilię. Wlej mokre składniki do suchych i szybko wymieszaj na w miarę gładkie ciasto. Wmieszaj czekoladę i banany.
  • Rozdziel ciasto pomiędzy papilotki - do około 3/4 wysokości - i piecz około 25 minut. Wyjmij na kratkę i zostaw do ostudzenia.

Thursday, 18 February 2021

Placuszki kukurydziane z marchewką...


Przepis (lekko zmieniony) z ulubionego Oddbox.

Składniki:

100g mąki
120g kukurydzy z puszki (lub ugotowanej mrożonej)
2 garście tartej marchewki
3 zielone cebulki sałatkowe, drobno posiekane
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150ml mleka albo napoju mlekopodonego (np. owsianego)
1 jajko
sólo i pieprz
1/2 łyżeczki mielonej papryki
oliwa
2 czubate łyżki drobno startego Parmezanu

W sporej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, przyprawy i sól i pieprz (do smaku).  Zrób wgłębienie w suchej mieszance, wbij jajko i wlej mleko. Wymieszaj na gładkie ciasto.

Wmieszaj Parmezan, cebulki, kukurydzę i marchewkę. Rozgrzej oliwę na nieprzywierającej patelni na średnim ogniu. 

Nakładaj porcje ciasta i smaż kilka minut z każdej strony - na złoto-brązowy kolor.
Podawaj z kleksem greckiego jogurtu, albo jajkiem sadzonym.

Wednesday, 10 February 2021

Rolki z bakłażana, zapiekane z serem mozarella...


Przepis, lekko zmieniony, Gennaro Contaldo dla magazynu Delicious.
 
Składniki:
(na 4-6 porcji)
 
spory bakłażan, pokrojony wzdłuż na 6-8 plastrów o grubości około 5mm
2 łyżki mąki
2 jajka, roztrzepane w miseczce i przyprawione solą i pieprzem
olej do smażenia
2 łyżki startego Parmezanu
suszona bazylia
2 x 125g kulki sera mozarella (każdy pokrojony na 6-8 kawałków - po 2 na każdy plaster bakłażana)
 
sos pomidorowy: z ulubionego przepisu, gotowy-sklepowy, albo taki: 3 czubate łyżki soffritto, albo warzywnego startera, odrobina oliwy i 400g puszka pomidorów; rozgrzej oliwę w niewielkim garnku, podgrzej warzywa i wlej pomidory + odrobinę wody (tyle, by wypłukać puszkę), dopraw do smaku solą, pieprzem i odrobinką cukru, gotuj ma małym ogniu 20-30 minut.
 

Na średnim ogniu rozgrzej około 1cm warstwę oleju na dobrej, nieprzywierajacej patelni. Posyp plastry bakłażana odrobiną mąki, następnie maczaj każdy w roztrzepanym jajku i smaż z po 2-3 minuty z każdej strony na złotawy kolor. Wyjmuj i zostawiaj do odsaczenia na papierowym ręczniku.

Rozgrzej piekarnik do 200stC. Przygotuj naczynie żaroodporne o rozmiarach około 20/30cm.

Układaj usmażone plastry bakłażana na blacie, dopraw do smaku odrobina soli i pieprzu, posyp startym Parmezanem (1 łyżka) i szczypta suszonej bazylii. Następnie nakładaj po kawałku sera mozarella, delikatnie zwijaj w rolki i układaj  złaczeniem do dołu.

Wyłóż około 1/4 sosu pomidorowego na dnie przygotowanego naczynia, przełóż bakłażana, zostawiajac około 2cm pomiędzy rolkami, i wyłóż resztę sosu - na wierzchu i dookoła. Ułóż resztę mozarelli i wysyp pozostały Parmezan. 

Piece przez 15-20 minut, aż ser będzie stopiony i złotawy. Podawaj z sałatka. 
  

Saturday, 6 February 2021

Zupa soczewicowa z olejem kokosowym i imbirem...

 " This is one of my absolute favourite meals as it's so full of flavour, but also incredibly cheap to make. I like to make bit batches of this to freeze and reheat as a quick meal in the winter months, when nothing but a huge bowl of comforting soup will do. " Lucy Bee 

Przepis z książki Coconut oil. Nature's perfect ingredient.

Składniki:
(na 4-6 porcji)
 
czutaba łyżka oleju kokosowego
1 duża cebula, posiekana
2 ząbki czosnku, posiekane, albo przeciśnięte przez praskę
kawałek imbiru, wielkości kciuka, obrany i posiekany drobniutko, albo starty na tarce
250g czerwonej soczewicy
750ml  gorącego wywaru warzywnego + ewentualnie dodatkowa szklanka
sok z połowy cytryny
sól i pieprz, do smaku

W sporym garnku rozgrzej olej kokosowy. Podsmaż cebulę, czosnek i imbir przez około 5 minut, do czasu, aż cebula będzie przeźroczysta.

Wsyp soczewicę i dobrze wymieszaj. Dolej wywar, zagotuj, przykryj i gotuj na wolnym ogniu około 20 minut. Mieszaj od czasu do czasu i ewentualnie dolej więcej wody w miarę potrzeby.

Posól i popieprz do smaku, wlej sok z cytryny i zmiksuj blenderem ręcznym na gładki krem. 
Gotowe!
 

Tuesday, 2 February 2021

Batoniki owsiane z masłem orzechowym...

 
Przepis z bloga Veganbanda.
 
Składniki:
(blaszka 20/20cm, czyli okolice 12 porcji)
 
2 bardzo dojrzałe banany
2 łyżki masła orzechowego
2 łyżki golden syrup (oryginalnie 4 łyżki syropu daktylowego, klonowego, albo melasy)
1/2 łyżeczki cynamonu
2 szklanki płatków owsianych
garstka suszonej żurawiny (jakieś 50g)
 
Rozgrzej piekarnik do 180stC i przygotuj foremkę wyłożoną papierem do pieczenia. 

W sporej misce rozgnieć banany. Wymieszaj dokładnie z golden syrup i masłem orzechowym. Wmieszaj płatki owsiane, żurawinę i cynamon. Masę przełóż do przygotowanej blaszki i wyrównaj wierzch.

Piecz przez około 20-25 minut, przestudź w blaszce, a następnie wyjmij na kratkę i zostaw do całkowitego ostudzenia.