W oryginale: z bazylia, za ktora moje dzieci nie przepadaja, oraz z Parmezanem, ktorego akurat nie mialam. Improwizacja pt.' z tego, co w lodowce' wypadla znakomicie, dlatego podaje przepis juz z moimi zmianami.
Z podanych proporcji wyszlo odrobine za duzo ciasta. Zgaduje, ze okolo 200g maki i 100g masla powinno wystarczyc, przy zalozeniu, ze moja foremka ma 24cm, a nie przepisane 25. No i, jak widac na zalaczonym obrazku, wciaz z powodzeniem wykorzystuje patent z bloga 'White Plate' i wykladam foremke kawalkiem pergaminu do pieczenia. Dziala! :)
I jeszcze jedno. Nie mam pojecia dlaczego przy oryginalnym wpisie widnieje 'losc porcji: 8'. Moim zdaniem - 4, to juz maksimum. U mnie wystarczylo na jeden hojny obiad dla mnie i 2 dzieci, a niewielki pozostaly kawalek byl w sam raz na lunch nastepnego dnia i po odgrzaniu w piekarniku smakowal jak nowy. :)
Skladniki:
na ciasto
- 280g maki plus odrobina dodatkowo do podsypywania
- 140g zimnego masla, pokrojonego na kawalki
na nadzienie
- 300g pomidorkow koktajlowych
- odrobina oliwy
- 1/2 czerwonej cebuli, pokrojonej na plasterki
- 70g sera Gouda, startego
- 2 jajka
- 284ml smietanki 36%
ponadto
- foremka do tarty o srednicy 24-25cm, wylozona kawalkiem pergaminu do pieczenia - opcjonalnie
Wrzuc make i maslo do miski. Rozetrzyj palcami, az do otrzymania jednolitej, kruchej masy. Dodaj okolo 8 lyzek zimnej wody (tu uwaga: u mnie znacznie mniej, raczej okolo 4-5, wiec lepiej wlewac po odrobinie, a nie calosc na raz), zagniec ciasto i uformuj kulke. Mozna rozwalkowac ciasto i uzywac od razu, zostawic w lodowce na czas do 2 dni, lub mrozic - do 1 miesiaca.
- Rozwalkuj ciasto na lekko oproszonym maka blacie. Powinno powstac kolo o srednicy okolo 5cm wiekszej, niz srednica foremki. Uzywajac walka podnies ciasto i przenies do przygotowanej foremki, tak by lekko zwisalo na brzegach. Delikatnie dopchnij ciasto w katach foremki. Schlodz w lodowce lub zamrazarce przez 20min. Rozgrzej piekarnik do 200stC (180stC z termoobiegiem).
- W malej blaszce do pieczenia skrop pomidorki odrobina oliwy i dopraw odrobina soli i pieprzu. Wstaw na najnizsza polke piekarnika. Po 10min pieczenia dodaj cebule i delikatnie wymieszaj.
- Delikatnie ponakluwaj ciasto widelcem i wyloz kawalkiem papieru do pieczenia, a nastepnie napelnij obciazeniem (ceramicznymi koralikami, migdalami, ryzem itp.; u mnie: garsc miedzianych monet). Piecz przez 20min, wyjmij papier z obciazeniem i piecz kolejnych 5-10min, lub do uzyskania zlotego koloru. Razem z upieczona baza z ciasta wyjmij z piekarnika rowniez i upieczone pomidorki.
- Kiedy ciasto sie piecze, roztrzep jajka w duzej misce. Stopniowo dodawaj smietanke, dopraw do smaku sola i pieprzem. Gotowa baze posyp polowa sera, rozloz pieczone pomidorki z cebula, wlej mieszanke jajeczna i pozyp pozostalym serem. Piecz przez 20-25min, az do uzyskania zloto-brazowego koloru. Ostudz, ewentualnie przytnij wystajace brzegi i wyjmij z blaszki.