Monday 1 February 2010

Różne takie...

Nie mam sily myslec... Bieganina byla dzis od rana. Najpierw wizyta kontrolna w szpitalu, potem sprawdzenie, jak sie ma nasze nowe mieszkanie, bo oczywiscie przeprowadzka juz za rogiem, nastepnie spotkanie w przedszkolu Khodor'a, a na koniec jeszcze B&Q i dokupienie brakujacej farby... Co prawda czeka w aparacie kilka zdjec na zaladowanie, ale caly proces myslowy tego przedsiewziecia jest ponad moje sily... 
Beda wiec tylko takie tam rozne :):):)


Kotlety z serem:
Przyznaje, przyznaje, przyznaje: nie mam POJECIA gdzie je widzialam! Przegladajac blogi kulinarne napotkalam wzmianke o takowych. Mianowicie wystarczy dodac do panierki (bulki tartej) starty ser. Proste! Polecany byl Parmezan, ktorego: raz- nie mialam, dwa- wole uzywac do bardziej wyszukanych potraw :), wiec uzylam zwyklego, taniego 'mild chedar': utytlalam piersi z kuraka w mace, a potem w jajku i na koniec w bulce z serem. Efekt? Swietny! Dziekuje!
:):):):))))))))))


Self-raising flour
czyli 
Maka z proszkiem do pieczenia
W Anglii (i nie tylko zreszta) wszystko jest znormalizowane: 'plain flour' czyli zwykla maka zawsze ma czerwone opakowanie, maka chlebowa - zielone, a 'self-raising' - niebieskie. Zawsze sa tez podane rozmiary blaszki do ciasta. Jeden z moich 'pamietnych' wypiekow: polski przepis na jakies ciasto z owocami, ktore mialo cale 3cm wysokosci :)...
Ale najwyrazniej 's-r flour' mozna zrobic samemu :
''For each cup of all-purpose flour, add 1 1/2 teaspoons of baking powder and 1/2 teaspoon of salt. Mix to combine.''
czyli:
Na kazda szklanke (1cup=250ml) zwyklej maki dodaj 1.5 lyzeczki proszku do pieczenia i 0.5 lyzeczki soli. Dobrze wymieszaj. 
Operacja na otwartym sercu to to nie jest...
:):):):):)))))))))))))


Walentynkowe pomysly
Wiem, wiem: durszlakowa akcja na Walentynki jest przeciez moja! Ale jakby ktos nie mial ABSOLUTNIE pomyslu na to co zrobic, a BARDZO chcial(a) sie dolaczyc... 



...to wciaz jest czas, by takowe cudo zakupic. Na przyklad tutaj:  KLIK
:):):):):):))))))))))))))))
A poza tym......dotarl dzisiaj do mnie pierwszy numer mojego prezentu gwiazdkowego :) - magazynu kulinarnego 'Olivia'
YES!
:):):):):):))))))))

No comments:

Post a Comment