Przepis wzorowany na znalezionym na blogu Kuchenne wzloty i upadki.
Składniki:
(blaszka okolice 25/20cm)
- maślane herbatniki na dwie warstwy wielkości wybranej foremki - zależnie od wielkości, u mnie: 20 sztuk;
- 300ml śmietanki 36%, takiej do ubijania;
- 250g opakowanie mascarpone - jest łatwiejszy do ubijania doprowadzony do temperatury pokojowej;
- łyżeczka ekstraktu waniliowego;
- 2-3 czubate łyżki cukru pudru, do smaku;
- duża puszka ananasa w kawałkach lub krążkach (425g, 260g po odcedzeniu);
- cukier puder do posypania po wierzchu;
dodatkowo: kawałek papieru do pieczenia do wyłożenia foremki
Przygotuj wybraną blaszkę - wyłóż papierem do pieczenia, tak by część wystawała poza brzegi.
Wyłóż warstwą herbatników.
Dokładnie odcedź ananasa, a następnie pokrój drobniutko.
Wyłóż mascarpone do sporej miski i rozbij/lekko zmiksuj mikserem.
Wlej śmietankę i wanilię, wsyp cukier i zmiksuj do czas, aż masa będzie trzymała kształt.
Wmieszaj ananasa. Wyłóż masę do foremki, delikatnie wyrównaj, przykryj kolejną warstwą herbatników i oprósz cukrem pudrem.
Zostaw w lodówce do stężenia.