Tuesday, 7 September 2010

Kokosanki...

Swietny sposob na zuzycie nadprogramowych bialek pozostalych po innych wypiekach. Przepis pochodzi z bloga www.2smaki.bloog.pl 



Kokosanki
-3 bialka;
-szczypta soli;
-200g cukru - u mnie drobny do wypiekow;
-200g wiorkow kokosowych;
-lyzeczka mielonej kawy - opcjonalnie, ja nie dalam;
Bialka ubij mikserem, najpierw na szybkich obrotach, potem wolniej, az piana bedzie sztywna. W trakcie ubijania dodaj szczypte soli. Potem, miksujac, dodawaj stopniowo cukier, a nastepnie wiorki kokosowe. Masa zrobi sie gesta i pod koniec moze byc latwiej mieszac lyzka. Nakladaj lyzeczka male porcje na blaszke wylozona papierem do pieczenia - zachowaj odstepy! Piecz okolo 20min w 180stC - tu uwaga: 20min to bylo zdecydowanie za dlugo, wiec skrocilam czas do 15min i... wciaz bylo za dlugo! Nastepnym razem nagrzeje piekarnik tylko do 160stC... Kokoski powinny byc miekkie i ciagnace w srodku i ze skorupka na wierzchu. Moje byly cale raczej po chrupiacej stronie medalu, dlatego nastepnym razem nizsza temperatura piekarnika.

Nigdy nie moge sie powstrzymac... A potem kombinuje, jak to wszystko zuzyc! :):):):):)))))))

No comments:

Post a Comment