Saturday 29 May 2021

Gofery bardzo owsiane...

Lekko zmieniony przepis z bloga Kim's Cravings.

Składniki:
(na 4-5 sztuk)

2 szklanki mąki owsianej 
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka 'mleka' owsianego, lub innego, ulubionego
1 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1 dojrzały banan
2 jajka
1 łyżka oliwy, lub bezsmakowego oleju

  1. W sporej misce wymieszaj mąkę, cynamon i proszek do pieczenia.
  2. W kielichu blendera, albo w dzbanku i blenderem ręcznym, zmiksuj mleko, banana, jajka i ekstrakt waniliowy.
  3. Wlej mokre składniki do mieszanki suchych i dobrze wymieszaj. Wmieszaj oliwę.
  4. Zostaw na 10-15 minut.
  5. Rozgrzej gofrownicę i piecz na złotawo-brązowy kolor. Podawaj z ulubionymi dodatkami.

Resztki: powinny wytrzymać w lodówce do 4 dni (w szczelnym pojemniku), albo w zamrażarce do 2 miesięcy.

Odgrzewanie: najlepiej w tosterze przez około 5 minut (zależy od mocy tostera), odgrzewając mrożone dodaj około 1-2 minuty do tego czasu.

Tuesday 25 May 2021

'Szyszki' czekoladowo-karmelowe z ryżu preparowanego...


'Szyszki', hm... Szyszki, albo nawet kulki, to by były, jakbym miała czas na czekanie na ostudzenia i lekkie stężenie powstałej czekoladowo-karmelowej masy. Niestety, w chwilowym przypływie optymizmu, nabuzowanego podejrzewam niewielką ilością podręcznych składników i szybkością wykonania, zaczęłam operację rano. Czyli w okolicy wychodzenia starszych dzieci do szkoły, oraz karmienia i przygotowywania do wyjścia do szkoły dzieci mniejszych... Zły pomysł... Świeża masa nie kleiła się i nie spajała ziarenek ryżu wcale, ale to wcale, zostawała za to malowniczo na moich rękach. W chwili geniuszu kreatywnego złapałam za łyżkę do lodów i potraktowałam całość, jak np ciasto na cookies. Gotowe, ułożone na tackach z nieprzywierającą powierzchnią, zostawiłam do schłodzenia w lodówce. Po około godzinie, dały się w miarę łatwo formować.  Sukces! (Częściowy, niezamierzony i nie do końca zasłużony).   

Przepis z bloga Rozkosze stołu.

Składniki:
(na okolice 30 sztuk)

puszka masy karmelowej (u mnie - 397g Carnation Caramel)
100g ciemnej czekolady
100g ryżu preparowanego

W garnuszku:
Podgrzej czekoladę i karmel na niewielkim ogniu, często mieszając. 

W mikrofali:
Podgrzewaj przez 30-40 sekund (80%) na raz mocy połamaną czekoladę w sporej, mikrofaloodpornej misce, do czasu, aż będzie rozpuszczona. Dodaj karmel, dobrze wymieszaj - jeśli jest taka potrzeba podgrzej jeszcze delikatnie w mikrofali przez 20-30 sekund.

Wymieszaj masę czekoladowo-karmelową z ryżem preparowanym. Zostaw do ostudzenia i lekkiego stężenia na godzinę w lodówce. Formuj niewielkie kulki i układaj na tacce, lub dużym talerzu. 
Przechowuj w lodówce. 

Friday 21 May 2021

Londyn turystyczny, znany i odwiedzany #4: Tower of London...

 

Tower of London, 
London, EC3N 4AB


Muszę przyznać, że była to jedna z najlepszych wycieczek na jakie się wybraliśmy. Przyznaję (ze wstydem, bo mieszkamy w odległości 25 minut autobusem) - moja pierwsza wizyta w słynnym pałacu, ale to dlatego, że naprawdę nie przepadam za tłumami, o które zawsze łatwo w okolicy Tower of London...
Silver lining globalnej pandemii - kiedy pojechaliśmy w październiku było bardzo, ale to bardzo pustawo. Weszliśmy wszędzie od razu, bez czekania, ALE sądząc po bardzo rozległych barierkach ustawionych przy wejściach do najpopularniejszych miejsc normalnie trzeba swoje odczekać...  
 
To pełne historii miejsce znajduje się w samym centrum Londynu, oczywiście obok Tower Bridge i St Katherine Docks. Przy okazji można zaplanować wizytę w oddalonym o około 30 minut piechotą Tate Modern.  
Można do niego spokojnie dojechać z każdego zakątka Londynu - autobusem, pociągiem, metrem, a nawet wodnym autobusem łączącym brzegi Tamizy.   
Co zobaczymy? Oczywiście słynną fortecę, pałac i więzienie. Klejnoty królewskie (Crown Jewels) - tylko te, które nie są akurat używane w oficjalnych ceremoniach; White Tower z wystawą zbroi; Bloody Tower; średniowieczny pałac królewski; zagrodę kruków i wiele innych.
Wszystko jest znakomicie opisane i można zapłacić dodatkowo za 'audio guide', czyli nagrany opis całej wycieczki, z przedmową nagraną przez jedną z naszych najulubieńszych autorek i prezenterek programów dokumentalnych, kuratorką Royal Historical Palaces - Lucy Worsley. Na zdjęciach poniżej widać moje dziecki ze słuchawkami na uszach i klikające w ekraniki w poszukiwaniu odpowiedniego zdjęcia.


ORGANIZACYJNIE
ceny - niestety jest to dość droga wyprawa; dorosła osoba zapłaci niemal £30, dziecko (5-15 lat) - połowę; ALE - warto jest sprawdzić bilety rodzinne, bo oferują one znakomite zniżki, albo nawet rozważyć opłacenie rocznego członkostwa (membership), które pozwala na wejście do wszystkich 6 pałacy w zestawie (i znowu - te 'rodzinne' mają świetne ceny).

* jedzenie i kawunia - zauważyłam w środku przynajmniej 3 kawiarnie; ceny niestety typowe dla centralnego Londynu (okolice £3 za kubek kawy), ale, że akurat nie udało nam się pojechać gdzie indziej i niejako 'zaoszczędziłam' to, co wydałabym na mieszkanie, bez większych fochów zapłaciłam £50 za lunch dla mnie i dzieci. Generalnie wszędzie jest na tyle miejsca i łatwo dostępnych ławeczek, że ewentualnie można zabrać paczkę kanapek i zjeść piknik z widokiem na rzekę;


ROK 2020/21 i GLOBALNA PANDEMIA
* po pierwsze i najważniejsze - trzeba sprawdzać, czy akurat w wybranym terminie muzeum jest otwarte;

* wszystkie bilety trzeba rezerwować wcześniej i trzymać się godziny wejścia, tych zakupionych przez Internet nie trzeba drukować, wystarczy pokazać kod paskowy na ekranie;

* generalnie obwiązuje ruch jednokierunkowy, ale nie jest surowo przestrzegany, można wybrać gdzie podejdziemy i kiedy, a tylko na zatłoczonych wystawach zostaniemy poproszeni o przesuwanie się w jedną stronę;

* maseczki - niestety obowiązkowe wewnątrz;

* podejrzewam (a nawet wiem :)), że atrakcja straciła mnóstwo pieniędzy przez niemal roczny lockdown, stąd niewielkie różnice w cenach biletów - peak times (godziny szczytu) są najpopularniejsze i najdroższe, ale wygląda na to, że i godziny otwarcia zostały nieco przedłużone, zwłaszcza na czas 'half term' (wolnego od szkoły 'pół-semestru') w angielskich szkołach.          













Monday 17 May 2021

Chilli ze słodkimi ziemniakami, fasolką 'czarne oczko' i 'kidney'...


Przepis ze strony Knorr.

Składniki:
(na 4 porcje)

1 warzywna kostka rosołowa, albo bulionetka
1 duży słodki ziemniak, oczyszczony i pokrojony na kawałki wielkości 1 kęsa
1 cebula, drobno posiekana
2 gałązki selera naciowego, pokrojone na plasterki
1 niewielka marchewka, pokrojona na kawałki
1 ząbek czosnku, drobniutko posiekany
1 puszka siekanych pomidorów
1 puszka fasolki czarne oczko
1 puszka fasolki kidney
1 łyżka oliwy, lub oleju
1 łyżeczka mielonego kuminu
1 łyżeczka mielonej kolendry
szczypta chilli, mniej, lub więcej do smaku
1 łyżeczka wędzonej mielonej papryki
350ml wody

dodatkowo: ugotowany ryż, limonka, kwaśna śmietana, posiekana świeża kolendra
  1. W sporym garnku rozgrzej oliwę. Dodaj cebulę, marchewkę, selera i czosnek i smaż 5 minut. Wsyp przyprawy, dobrze wymieszaj i smaż przez 1 minutę.
  2.  Dodaj słodkiego ziemniaka, pomidory, wodę i kostkę.
  3. Zagotuj, przykryj, zmniejsz ogień i gotuj 10 minut. 
  4. Wsyp odcedzone fasolki i gotuj kolejnych 10 minut, lub do czasu, aż ziemniaki będą miękkie. 
Podawaj z ugotowanym na sypko ryżem, pokropione sokiem z limonki, z kleksem kwaśniej śmietany i ewentualnie kolendrą. 

Thursday 13 May 2021

Ciasto z letnimi owocami i białą czekoladą (Summer Fruit Muffin Loaf)...


Szybkie, łatwe i z dostępnych składników - bardzo nam smakowało. Kiedy robiłam je pierwszy raz postępowałam dokładnie zgodnie z oryginalnymi instrukcjami - gotowe ciasto było odrobinę za mokre w środku, co podejrzewam było zasługą sporej ilości wmieszanej czekolady. Kolejnym razem posypałam tylko wierzch 50g posiekanej czekolady i to był strzał w 10 - ciasto pięknie wyrosło, ale też zachowało charakterystyczną słodycz. 
Robiłam też bardzo udaną wersję z marakuja - zamiast owoców wystarczy wmieszać około 4 łyżek miąższu (glut, sok i pestki - wszystko wyskrobane z purpurowej łupinki). Eksperyment miał za zadanie zagospodarowanie owców, które ostatnimi czasy dostarcza nam w szale ulubiony Oddbox... :) 

Przepis z książki 'The Abel & Cole. Veg Box Companion.'

Składniki:
(na 1 bochenek - foremka okolice 10/20cm)

50g niesolonego masła
175g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
100g drobnego cukru
1 jajko
120ml mleka
125g letnich owoców (u mnie: lekko rozmrożona na papierowym ręczniku mieszanka 'Summer Fruits' Lidla - jeżyny, borówki, maliny i czarna porzeczka)
100g białej czekolady - posiekanej tabliczki, albo gotowych groszków do pieczenia


Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj wybraną foremkę - wyłóż papierem do pieczenia.

Stop masło (w mikrofali, albo w garnuszku) i odstaw do przestudzenia.

W misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier. 

Roztrzep jajko, z mlekiem i masłem. Szybko i delikatnie wmieszaj do mieszanki suchych składników - nie mieszaj za długo, jak przy muffinach.

Delikatnie wmieszaj większość owoców i czekolady - zostaw trochę na wierzch. Przelej do blaszki, posyp resztą owoców i czekolady i piecz około 40 minut. Przestudź w foremce, wyjmij na kratkę i zostaw do całkowitego ostudzenia.  

Sunday 9 May 2021

Celebryci na słodko - Alexandertorte...

 

(zdjęcie)

Alexansertorte, znana także jako Alexander Torte, albo Aleksander Torte, to deser stworzony dla upamiętnienia wizyty cara Aleksandra III w Rydze, dzisiejszej stolicy Łotwy. 

Deser składa się z dwóch płatów ciasta, przełożonych konfiturą, albo dżemem malinowym, i jest tradycyjnie podawany na deser po lunch'u, albo obiedzie, a czasami na podwieczorek. Powinno się go przygotowywać dzień wcześniej, ponieważ lukier musi stwardnieć przed pokrojeniem.

Podobny deser, znany jako hindbærsnitte istnieje w Danii. W regionie języków germańskich można znaleźć podobną tartę, z migdałami i borówkami, jako głównymi składnikami.

Fińska wersja deseru nazywa się  Aleksanterinleivos i upamiętnia cara Aleksandra I Rosji i jest znana od 1818 roku. 

Wednesday 5 May 2021

Wytrawny chlebek z oliwkami, serem i szynką...


Przepis ze strony Kitchen Stories.

Składniki:
(na 1 bochenek - blaszka/keksówka okolice 10/20cm)

  • 250g mąki (dałam 200g białej i 50g razowej)
  • 6g proszku do pieczenia (to jest mniej-więcej 1 lekko czubata łyżeczka)
  • 3 jajka
  • 100ml oleju
  • 100ml mleka
  • około 100g pokrojonej na kawałki szynki, albo wędliny indyczej
  • 100g startego żółtego sera (ja dałam pół-na-pół miękki kozi serek i cheddar), startego, albo drobniutko posiekanego
  • garść oliwek, połamanych, albo pokrojonych na małe kawałki
  • spora szczypta białego pieprzu

Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj wybraną blaszkę - wyłóż papierem do pieczenia.
W sporej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia i pieprz.

W osobnej misce, albo dzbanku, roztrzep widelcem mleko z olejem i jajkami. Wlej mokre składniki do suchych i szybko wymieszaj na w miarę gładkie ciasto.

Wmieszaj oliwki, szynkę i ser. Przelej do blaszki i piecz około 40 minut. Przestudź w foremce, wyłóż na kratkę i zostaw do całkowitego ostudzenia.     

Saturday 1 May 2021

Dziecinnie proste ciasteczka owsiane...

Przepis znaleziony na stronie Baby w kuchni.

Składniki:
(na około 12-15 sztuk)

100g masła
1.5 szklanki płatków owsianych
3 łyżki mąki
4 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
2-3 łyżki mieszanki pestek i orzechów (opcjonalnie, u nas: słonecznik i połamane orzechy włoskie)


Stop masło.
W sporej misce wymieszaj płatki owsiane, mąkę, cukier, proszek do pieczenia i ewentualnie ziarna/orzechy. Dodaj stopione masło i jajka i wymieszaj, aż do uzyskania w miarę jednolitej konsystencji.
Odstaw ciasto na 1-1.5 godziny - będzie łatwiejsze do formowania. 

Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj blaszkę do pieczenia wyłożoną silikonową matą, albo papierem do pieczenia.
Z ciasta formuj kulki wielkości orzecha włoskiego, układaj na blaszce w niewielkich odstępach i delikatnie spłaszczaj.
Piecz około 15 minut - do złoto-brązowego koloru. Zostaw do ostudzenia na kratce.