Wednesday 27 January 2010

Sos warzywny do makaronu.

Ktory, nawiasem mowiac, wlasnie zjedlismy na obiad. I ktory, jak na totalny eksperyment i potrawe z serii 'czyscimy lodowke', udal sie swietnie! Z makaronem, posypany startym serem i bulka czosnkowa do kompanii. I uratowalam warzywa-biedaki lezace w lodowce juz od swiat chyba.



SOS WARZYWNY Z BAZYLIA DO MAKARONU
- 2 lyzki oleju;
- 1 cebula - posiekana;
- 2-3 zabki czosnku - posiekane;
- 1 marchewka - posiekana;
- 2 lodyzki selera - posiekane;
- 1 pietruszka - posiekana;
- 400g puszka siakanych pomidorow;
- 1/2 peczka bazylii - okolo 5-6 lodyzek, tylko obranych listkow;

Rozgrzewamy olej w garnuszku, wrzucamy cebule i czosnek i smazymy przez kilka, 3-4min. Dorzucamy reszte warzyw - smazymy kolejne 5min. Wlewamy pomidory i gotujemy, pod przykryciem, na malenkim ogniu przez okolo 30min. Na ostatnie 5min wrzucamy bazylie - listki podarte tylko na kawalki. Miksujemy blenderem na gladki sos. Studzimy i przekladamy do pojemnikow do mrozenia - ja robilam na zapas, ale mozna zuzyc od razu. Aha, mrozi sie swietnie! 
Wyszly mi 3 porcje - gotuje zwykle okolo 300g makaronu na 2 dorosle osoby i dwoje pojadajacych dzieci. I nie lubie, kiedy makaron 'plywa' w sosie, wystarczy, jak jest nim pokryty. Rozmrozic, podgrzac, wrzucic goracy, ugotowany makaron, posypac serem i obiad gotowy.



W oczekiwaniu na doroslosc.
:):):):):):))))))))))))))

No comments:

Post a Comment