Tuesday 26 January 2010

Pączuszki z piekarnika...

Swietne paczuszko-buleczki. Niezbyt slodkie, bo w ciescie jest malo cukru, ale chrupiaca posypka nadrabia za wszystko. Moj 3-letni maluszek zjadl trzy od razu, kiedy tylko wyszly z piekarnika, a potem domagal sie jeszcze! Przepis pochodzi ze swietnej strony www.kotlet.tv , a zdjatka sa cale moje! 
  • 275 g mąki; 
  • 110 ml mleka; 
  • 15 drożdży świeżych lub 7 g suchych - ja uzywam suchych, 7g wlasnie saszetek;
  • 3 łyżeczki cukru; 
  • 1 jajko; 
  • 30 g masła; 
posypka:
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego - nie mialam i nie dalam;
  • 1 łyżeczka cynamonu; 
  • 2 łyżeczki cukru; 
  • 3 łyżeczki cukru trzcinowego - mialam jakis dziwny, 'dark muscovado' chyba, i ten dalam;   



    1.Jeśli używasz drożdży świeżych to rozpusc je w mleku (delikatnie podgrzanym, aby nie było zimne z lodówki, tylko lekko ciepłe). Jeśli drożdży suchych to po prostu wsyp je do miski. Wymieszaj wszystkie składniki;
    2. Następnie przeloz na blat i zagniataj aż ciasto będzie gładkie i miękkie. Wloz do miski. Przykryj folią przezroczystą (tak nieszczelnie, ale mniej obsycha), a następnie szmatką. Zostaw w ciepłym, nieprzewiewnym miejscu na 1 h;
    3. Po tym czasie wyjmij ciasto z miski. Zagniataj chwile. Odrywaj od ciasta małe fragmenty wielkości piłeczki do ping-ponga albo i mniejsze. Rob palcem dziurkę w srodku 'oponki' - to akurat u mnie nie zadzialalo, bo dziurki w pieczeniu zanikly :(
    4. W miseczce wymieszaj wszystkie składniki posypki i teraz każdego pączuszka-oponkę obtaczaj w posypce cukrowej;
    5. Odkładaj na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiaj do nagrzanego do 180stC piekarnika na 10-12 minut. Smacznego (cieplutkie są najlepsze! :))

    Nic w przepisie nie bylo o ponownym wyrastaniu ciasta, juz na blaszce, a jeszcze przed wstawieniem do piekarnika. Nastepnym razem zostawie je na pol godzinki i beda bardziej puszyste.

No comments:

Post a Comment