Thursday 7 January 2010

Sheik El Mahshi...


Pomysl na wykorzystanie nadprogramowego baklazana... Zawsze kupuje warzywa na pobliskim targu i zawsze mam dziwne ich  ilosci do wykorzystania. Przegladajac Internet  natknelam sie raz na ten przepis z Poludniowego Libanu. Internautka opisywala, ze dostala go od swojej tesciowej cale lata temu. Zreszta na www.discoverlebanon.com jest cale mnostwo nieodkrytych jeszcze przepisow...

Sheik El Mahshi(przepis jest dostosowany ilosciowo dla dwoch osob, ale jest go latwo podwoic i potroic)
- garsc orzeszkow piniowych;
- 4 lyzki oleju;
- 250g mielonego miesa (wolowina);
- odrobina pieprzu i cynamomu (opcjonalne);
- sol;
- posiekana cebula;
- duzy baklazan (lub dwa male);
- olej do smazenia;
- puszka pomidorow - 400g, zmiksowanych na gladka mase;
- suszona mieta do posypania na wierzchu (opcjonalnie);
1. obrac baklazana (niekonieczne - z braku czasu mozna to pominac), pokroic na okolo 1-1.5cm plastry, ulozyc na blaszce i posypac sola, zeby je ''wypocic'';

2. podsmazyc orzeszki piniowe na odrobinie oleju, do czasu, az beda zlotawe, dodac mieso, sol, pieprz i cynamon, dobrze wymieszac; dodac cebule i smazyc do czasu, az ebula jest miekka, a mieso dobrze zbrazowione;
3. wycisnac wode z baklazanow i smazyc na oleju do lekkiego zbrazowienia, ulozyc warstwe na dnie zaroodpornego naczynia;
4. wylozyc warstwe miesa, a na nim reszte baklazanow;  
5. delikatnie wylac pomidory na wierzch (dodac odrobine wody, jesli jest za malo - powinno siegac do wierzchu baklazanow);
6. posypac wierzch suszona mieta i piec przez godzine w piekarniku nagrzanym do 180stC; podawac z arabskim ryzem.

No comments:

Post a Comment