Wednesday, 4 August 2010

Kapelusze na Wielkanoc...






Otoz w tym roku Khodor po raz pierwszy poszedl do przedszkola! Zaadaptowal sie, nieprzyzwoicie wrecz, szybko i spokojnie. Gorzej ze mna! :(((( Niedawno slyszalam dziennikarke opowiadajaca, ze kiedy po raz pierwszy odprowadzila syna do przedszkola stala cala godzine przed drzwiami i plakala! Tak zle nie bylo! Ale, ale... Poniewaz, oczywiscie, nigdy do szkoly w Anglii nie chodzilam, tudziez zadne z moich dzieci, sama musze sie wielu rzeczy nauczyc. Rzeczy, ktore dla innych rodzicow i dla wychowawcow, sa oczywiste! Dlatego ogloszenie gdzies w marcu dotyczace warsztatow 'robienia kapeluszy wielkanocnych' zaskoczylo mnie kompletnie! I dowiedzialam sie, ze dawniej, dawniej byl zwyczaj robienia ozdobnych 'czepkow' ('bonnets' - takich mniej wiecej, jak w 'Domku na prerii' :))))) na Wielkanoc wlasnie. A teraz w szkolach dzieci, a w przedszkolach raczej rodzice :( robia kolorowe kapelusze, a maluchy paraduja w nich w ostatni dzien przed przerwa swiateczna. W tym roku wypadlo to na dodatek 1 kwietnia :))))))))))

No comments:

Post a Comment