Thursday 2 December 2010

Stew z wołowiną i zieloną soczewicą...


Pomysł na danie pochodzi z wewnetrznego magazynu mojego lokalnego supermarketu. Podaje juz zmieniony przeze mnie - oryginalnie soczewica nie byla moczona przez noc. Niestety, juz w kilku przepisach mialam z taka nienamoczona soczewica zle doswiadczenia - teoretycznie gotuje sie ona okolo 30min, a praktycznie... hm... czasami nawet dwa razy tyle! Dlatego wole nie ryzykowac.

Skladniki:
-1 lyzka oleju
-okolo 400g wolowiny, pokrojonej w kostke
-1 plaska lyzka maki
-okolo 600-700g warzyw korzeniowych, oczyszczonych i pokrojonych w 2.5cm kostke (tj. 3 spore marchewki, 1 pietruszka, 2 niewielkie cebule, 1 niewielki pasternak)
-400g puszka siekanych pomidorow
-1 kostka rosolowa (u mnie warzywna, ale wolowa, lub jagnieca tez sie nada)
-100g zielonej soczewicy - namoczonej przez noc w wodzie
-ziemniaki puree - do podania

Rozgrzej olej na nieprzywierajacej patelni i smaz mieso na brazowo. Przeloz do duzego garnka, wsyp make i dobrze wymieszaj.
Dodaj do garnka warzywa i pomidory. Rozpusc kostke w 400ml wrzacej wody i wlej do garnka. Przykryj i gotuj na malenkim ogniu okolo 90min, dolewajac w razie potrzeby odrobine wody, jesli danie zaczyna za bardzo wysychac. 
Po okolo 30-40min wrzuc do garnka oplukana i odcedzona soczewice.  
Jesli danie jest przeznaczone do mrozenia, zredukuj czas gotowania o 20min, ostudz i zamrazaj w odpowiednim pojemniku. Przed uzyciem rozmrazaj przez noc w lodowce i odgrzej, az bedzie gorace.


No comments:

Post a Comment