Skladniki:
-20g grzybow suszonych - mialam, do wyprobowania przed Wigilia, jakas wloska mieszanke z m.in. porcini i shitakee w skladzie
-niewielka cebula, pokrojona na cieniutkie polplasterki
-1 lyzka oleju
-kostka rosolowa warzywna rozpuszczona w szklance wrzatku
-3-4 ziarenka pieprzu
-200g 30% smietanki - uzywam creme fraiche
-1 lyzka maki
Grzyby wlozyc do miseczki i zalac mocno ciepla woda, tak, by byly przykryte, a woda siegala okolo 1cm ponad - okolo 1/2 szklanki. Odstawic na 30min. Potem odcedzic, zachowujac plyn z namaczania, i pokroic na male kawaleczki.
Olej rozgrzac w garnku, wrzucic cebule i smazyc, az bedzie miekka i zlotawa. Wrzucic grzyby i dobrze wymieszac. Wlac plyn z namaczania i wywar, wrzucic pieprz. Zagotowac. Zmniejszyc ogien do malenkiego, przykryc i gotowac okolo 30min - do miekkosci grzybow.
Zestawic z ognia. Wlac smietanke i dokladnie rozmieszac. Na mala miseczke odlac chochelke plynu, wsypac make i wymieszac dokladnie na gesta paste. Wlac do garnka, zamieszac i gotowac jeszcze 5min, az sos ladnie zgestnieje.
Doprawic do smaku sola i pieprzem. Podawac goracy na krokietach, lub nalesnikach ze slonym nadzieniem.
No comments:
Post a Comment