"Podczas podawania kwiatowych potraw za kazdym razem, oprocz okrzykow zachwytu, slysze od gosci rowniez zapewnienia, ze do tej pory nigdy nie jedli kwiatow. Nigdy im nie wierze. [...]
Mamy tez kalafiory i brokuly, ktore sa pakami kwiatowymi kilku podgatunkow kapusty. Te najczesciej jedzone przez nas kwiaty sprowadzila do Polski krolowa Bona w XVIw. Od tamtej pory te niezmiernie wartosciowe i zdrowe warzywa sa przyrzadzane na setki sposobow." [Kwiatowa uczta. Jadalne kwiaty w 100 przepisach]
Przepis z ksiazki 'Kitchen. Recipes from the heart of the home' Nigelli Lawson.
Skladniki:
(na 3-4 porcje)
- 2 lyzki oleju
- 1 cebula, obrana, przepolowiona i pokrojona na półksiężyce
- szczypta soli morskiej
- 1 zielona papryczka chilli, oczyszczona z nasionek i drobno pokrojona
- 2cm kawalek imbiru, oczyszczony i pokrojony drobno
- 1/4 lyzeczki platkow suszonego chilli
- 1 lyzeczka kurkumy
- 1 lyzeczka mielonego kminu
- 1 lyzeczka mielonej kolendry
- 1 lyzeczka mielonego imbiru
- 400ml puszka mleka kokosowego
- 600ml wywaru warzywnego
- 1 lyzeczka cukru
- 1 lyzka pasty z tamaryndowca - ja zastapilam sokiem z limonki
- 350g kalafiora, podzielonego na różyczki
- 350g brokula, podzielonego na różyczki
- 100-150g zielonej fasolki, pokrojonej na kawalki
- 100-150g baby corn, miniaturowej kukurydzy, pokrojonej na kawalki
- 2 lyzki posiekanej kolendry, do posypania
- Rozgrzej olej w sporym garnku i smaz cebule, posypana odrobina soli morskiej, az zacznie mieknac nastepnie dodaj chilli i imbir i smaz przez minute mieszajac od czasu do czasu.
- Dodaj platki chilli, kurkume, mielony kmin, imbir i kolendre. Dobrze wymieszaj i smaz kolejna minute, a nastepnie wlej mleko kokosowe, wywar, wsyp cukier i dodaj paste z tamaryndowca. Wymieszaj.
- Zagotuj, dodaj kalafiora, a potem brokula. Gotuj 10min, dodaj fasolke i kukurydze. Sprawdz po 5min, czy warzywa sa ugotowane, a jesli nie zostaw je na kolejnych kilka minut.
- Dopraw dobrze do smaku i podawaj z ryzem i indyjskim chlebkiem, np. naan.
Gotujesz z wyprzedzeniem?
Sos mozna zrobic 1 dzien wczesniej: ostudzony, przelany do nie-metalowego pojemnika i przechowywany w lodowce. Wystarczy go zagotowac i dalej postepowac, jak w przepisie, dodajac warzywa.
Mrozenie:
Ostudzony sos mozna zamrozic w szczelnym pojemniku na okres do 1 miesiaca. Rozmrozic przez noc w lodowce i dalej postepowac, jak w przepisie.
No comments:
Post a Comment