Wyglada na to, ze smazone, ziemniaczane kulki, jak wiele tego typu wynalazkow zreszta, pochodza z Ameryki (Wikipedia). W Wielkiej Brytanii, i generalnie w Europie, sa raczej malo popularne. A w wersji oryginalnej, opatentowanej i produkowanej przez Ore-Ida (Heinz) chyba kompletnie niedostepne. Nie ma sie co cieszyc: Europa po prostu grzeszy swoimi wlasnymi mrozonymi przysmakami i nie potrzebuje dopingu zza oceanu... :)
A ja popatrywalam akurat na program Ree Drummond ('Pioneer Woman'), ktora przygotowywala posilki dla swoich synow i kilku zaprzyjaznionych chlopcow. Do typowo amerykanskich, tyle, ze domowych, 'corn dog', podala typowo amerykanskie, tyle, ze domowe, tater tots. I pomysl bardzo mi sie spodobal. Bo mozna manewrowac iloscia skladnikow i w razie potrzeby zagospodarowac jakakolwiek pozostalosc tluczonych ziemniakow. Bo mozna wrzucic je do zamrazarki i miec pod reka na te okazje, kiedy juz nic sie nie chce, a towarzystwo trzeba nakarmic. Bo mozna je z rzeczonej zamrazarki wyjac i wrzucic prosto do nagrzanego piekarnika i sa gotowe w 10-15min...
Przepis generalnie inspirowany wpisem ze strony Ree Drummond dla Food Network.
Skladniki:
(na okolice 30-35 sztuk)
No comments:
Post a Comment