Przy okazji wymiatania czesciowo zuzytych past, czutnejow i sosow z szafek i lodowki, przypomnial mi sie przepis znaleziony u Izy. Skorzystalam od razu. Nie zalowalam ani chwili.
Skladniki:
(mnie wyszlo okolice 50 malutkich ciasteczek)
Wszystkie składniki mieszamy i zagniatamy ciasto. Trochę trudno się lepi więc można dodać parę łyżek wody. Z ciasta formujemy niewielkie kulki (2 - 2.5cm Ø) i spłaszczamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia - palcami, albo widelcem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy 10-15 minut. Studzimy i przekładamy do szczelnego pojemnika.
No comments:
Post a Comment