Tiramisu? Kto nie uwielbia?!
Ja czesto poczyniam takie najprostsze, autorstwa Antonio Carluccio. Szybki i pyszny deser gotowy w mgnieniu miksera!...
Tym razem w wersji jesiennej - dyniowej. Delikatne, o pieknym, slonecznym kolorze. Bogate i kremowe. W sam raz na poprawe szarego humoru...
:)
Skladniki:
(na 4 porcje)
- 4 żółtka (o temperaturze pokojowej)
- 80g drobnego cukru
- 250g mascarpone (zimne)
- 3 czubate łyżki puree z dyni
- 250 ml mocnej kawy (2 lyzeczki kawy rozpuszczalnej + 1.5 lyzeczki cukru)
- 1 łyżeczka ekstraktu migdalowego
- biszkopty savoiardi, okolice 15 sztuk, zaleznie od wielkosci
- kakao do posypania
- Przygotuj dwie miski. W jednej ubij lekko mascarpone. W drugiej żółtka z cukrem na puszystą, jasną masę.
- Do miski z mascarpone dodaj puree z dyni oraz ubite wcześniej żółtka z cukrem. Całość delikatnie wymieszać do połączenia się składników.
- Kawę i ekstrakt przelej do szerokiego naczynia. Biszkopty (przekrojone, jesli sa za dlugie do wybranych pucharkow) maczaj kawie i układaj w pucharkach, nakladaj krem. Powtarzaj warstwy. Wierzch posyp kakao. Gotowe desery zostaw w lodówce na 2-3 godziny.
Moje uwagi:
- masa z serka mascarpone jest nieco rzadsza, niz normalnie; gestnieje jednak lekko po schlodzeniu; to akurat jest kwestia de gustibus - ja sama wole gestsze, bogatsze tiramisu;
- mialam pod reka puree z dyni gotowanej i tego uzylam, podejrzewam jednak, ze puree z dyni pieczonej byloby bardziej skoncentrowane i daloby glebszy, wyrazniejszy kolor pomaranczowy;
No comments:
Post a Comment