Thursday 4 September 2014

Ucierane ciasto z kremem marakujowym...

Kupilam kilka marakujek, bo mialam ochote na sympatyczne ciasto... Niestety, owoce okazaly sie niewypalem. Nie 'dojrzaly' (czyt. 'pomarszczyly sie') po kilku dobrych dniach w koszyku, byly kwaskowate i malo soczyste. Mialy tylko ten charakterystyczny, mocny i zawsze rozpoznawalny aromat. Stwierdzilam, ze jedyne, co im pomoze, to sporo... wszystkiego innego! A w szczegolnosci cukru i smietanki. 
Powstalo szybkie ucierane ciasto. Pokryte grubym kubraczkiem aromatycznego kremu. Pyszne! I nie traci absolutnie nic po nocy spedzonej w lodowce. Jesli juz, to nawet zyskuje, bo skladniki maja czas na przenikniecie sie i wymieszanie...
:) 

Skladniki:
(na tortownice/foremke 20cm)
ciasto
  • 125g masla
  • 125g drobnego cukru
  • 2 jajka, w temperaturze pokojowej
  • 125g maki z proszkiem do pieczenia (self-raising)
  • 2 marakuje
krem
  • 125g serka mascarpone
  • 300ml smietanki 36%, takiej do ubijania
  • 2 czubate lyzki cukru pudru, lub do smaku
  • 2 marakuje, tylko wyjete lyzeczka soczyste srodki 

  1. Rozgrzej piekarnik do 180stC. Wyloz dno foremki/tortownicy kawalkiem pergaminu do pieczenia.
  2. Marakuje rozkroj, wyjmij lyzeczka soczysty srodek, a nastepnie przetrzyj przez sito, tak, by otrzymac jak najwiecej soku i pozbyc sie czarnych pesteczek.  
  3. W sporej misce ubij mikserem maslo i cukier, na kremowa, puszysta mase. Dodawaj po jednym jajka, ubijajac dokladnie pomiedzy, a jesli masa zaczyna sie brzydko 'zserzac' wystarczy wsypac lyzke maki i zmiksowac. Wsyp make, zmiksuj na gladkie ciasto. Wlej sok marakujowy i zmiksuj jeszcze raz. 
  4. Przelej do przygotowanej blaszki i piecz okolice 30-40min, az ciasto bedzie zlotawe i sprezyste przy dotyku. Wyjmij i zostaw do przestudzenia w foremce, a nastepnie wyjmij na kratke do calkowitego ostudzenia. Pamietaj o zdjeciu pergaminu do pieczenia.
  5. Masa: serek ubij ze smietanka i cukrem pudrem, do czasu, az masa bedzie trzymac ksztalt. Wlej sok marakujowy i jeszcze raz szybko zmiksuj. Nakladaj mase na calkowicie ostudzony blat. Przechowuj w lodowce.

      

No comments:

Post a Comment