Sunday 20 April 2014

Easter Egg Hunt, czyli szukamy jajek. Czekoladowych...


'Easter Egg Hunt', to jedna z angielskich tradycji, ktora bardzo przypadla mi do gustu. Podobnie, jak czekoladowe jajka, ktorych rozmiary i roznorodnosc zachwycily mnie wiele lat temu, kiedy w Polsce zadna firma takich cudow nie produkowala...   
 Zabawa, generalnie przeznaczona dla dzieci, polega na poszukiwaniu ukrytych, czekoladowych jajek: w ogrodku, w mieszkaniu, czy w parku. Mozna dolaczyc wskazowki-zagadki, mape, albo po prostu wypuscic towarzystwo i cieszyc sie chwila spokoju.
:)

 W tym roku, wyjatkowo, mialam nieco nadmiarowego czasu, weny tworczej i energii. Dlatego zebralam 3 inne mamy, garstke dzieci i pierwsze 'polowanie' odbylo sie w pobliskim parku - klik-klik. Zeby uniknac nieprzyjemnych niespodzianek, w postaci nieznajomych dzieci, oraz psow,  wynajdujacych nasze prawdziwe czekoladowe jajka, uzylam wielkanocnych, roznokolorowych, kartonowych wycinanek (zajaczki, jajeczka, kurczaczki) i kawalkow papieru, zgniecionych na ksztalt 'jajka' i owinietych srebrna folia. Wycinanki porozwieszalam na krzaczkach w zaprzyjaznionym parku. Kazde dziecko mialo za zadanie znalezienie 6 wycinanek, kazdej w innym kolorze, za ktore nagroda byly male czekoladowe jajeczka. A na  sam koniec czekaly jeszcze spore jajka, w kartonowych pudelkach, z cukierkami i czekoladkami w srodku. Zabawa udala sie swietnie! Pogoda, w miare, dopisala, nawet udalo sie nam zrobic piknik.


Ale to zajecie tylko na czesc jednego dnia... I trzeba bylo pomyslec o innych atrakcjach. Muzea, mini-zoo, soft-play, kino... Po okolo 10 dniach zaczelam tracic wene... A szkola laskawie i hojnie pozwolila nam zabawiac dzieci przez dni 17. Wiem, bo policzylam... :) 
I dlatego, w akcie lekkiej desperacji niejako, wymyslilam druga zabawe w szukanie jajek. Tylko w mieszkaniu, ale za to ze wskazowkami na wylosowanych karteczkach. Dzieci wygladaly przez okno, w celu dojrzenia Zajaczka Wielkanocnego skaczacego po sasiednim dach, a ja szybko rozkladalam slodycze. Zgodnie ze wskazowkami:
"Golden Bunny is missing! What can you do to help? Go where the water is whistling, And look behind the chair..."
"Yellow Chicken got really lost, But you can find him under mum's pillow, That's where he liked most!"
"Golden Bunny run from me. Can you guess where can it be? Check behind the sofa, and maybe you'll find him!"
"Yellow Chick is waiting for you, And it's where you keep , your school black shoe..."
 "Golden Bunny run away from nest. But I know water is what he likes best. Go where you brush your teeth, and check on the window sill."
"Little Bunny got golden bell, You can hear him, when you go to your bed!"
Sukces pelny, dzieci zajete i podekscytowane, kroliki i kurczaczki znalezione, kolejne popoludnie zajete...
:)
Wesolych Swiat!

No comments:

Post a Comment