Zawsze mam wrażenie, że wszystko, absolutnie wszystko, zyskuje automatycznie miano 'zdrowego' po dodaniu owej magicznej rośliny zwanej 'chia'... Czekolada? Od razu lepsza! Ciastka? Fantastyczne wręcz dla zdrowia! Ciasto? Niemal lekarstwo! :)
Dlatego ulubiony i bardzo ceniony chlebek bananowy, z nieodzownym dodatkiem magii, nie przeszedł bez echa i nie dał na siebie długo czekać...
Przepis z bloga Munchkin Time.
Składniki:
(na 1 bochenek; blaszka/foremka okolice 20/10cm)
szklanka = cup = 250ml
100g masła, w temperaturze pokojowej
1 szklanka cukru
2 jajka
3 bardzo dojrzałe banany, rozgniecione widelcem na papkę
1 1/2 szklanki maki
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki soli
3 łyżeczki chia
- Rozgrzej piekarnik do 180stC. Przygotuj foremkę - wyłóż papierem do pieczenia. Używajac miksera zmiksuj dokładnie cukier z masłem.
- Dodaj jajka i banany. Zmiksuj do czasu, aż składniki się połacza.
- W osobnej misce wymieszaj makę, sodę, sól i chia.
- Wsyp sucha mieszaknę do mieszanki maślanej i szybko wymieszaj szpatułka - nie za długo; tylko do czasu, aż składniki się połacza!
- Wylej gotowe ciasto do foremki i piecz około 55 minut. Jeśli wierzch zaczyna się za bardzo przypiekać przykryj kawałkiem folii aluminiowej. Przestudź w foremce, a następnie wyjmij na kratkę i zostaw do całkowitego ostudzenia.
no muszę ten chlebek bananowy zrobić bo aż wstyd ale i nie robiłam i nie jadłam nigdy ;)))
ReplyDeleteMoje ulubione ciacho☺
ReplyDeleteChyba ja się w końcu jutro skuszę na chlebek bananowy, bo już tyle czasu "czatuję", a potem i tak dojrzałe banany lecą w koktajl lub placki :D
ReplyDeleteUwielbiam, bez względu na to czy jest z dodatkiem chia czy bez;)
ReplyDeleteBiorę w ciemno!
ReplyDelete