Sunday 14 August 2016

Kalafior smażony w cieście kukurydzianym...

Smażenina z mąką kukurydziana w roli głównej sprawdziła się u nas już dawno temu, a to przy okazji bardzo amerykańskich corn dogs. Sa one znakomite przy okazji wizyt mniej lub bardziej zaprzyjaźnionych dzieci i jeszcze się nie zdarzył nikt kręcacy nosem na chrupiace, napełnione kiełbaskami, złoto-brazowe kulki... I można przygotowywać je na bieżaco, podajac od razu świeże i gorace. Dlatego, kiedy zobaczyłam tę niejako wegetariańska wersję, nie zastanawiałam się długo. I było warto! Chociaż bez watpienia nieco bardziej pracochłonnie...
:)      

Inspiracja z bloga Kuchnia Elle.
Składniki:
(na około 3-4 porcje; na pewno dla 3 głodnych dzieci i 2 podjadajacych dorosłych)
  • 250g maki kukurydzianej ('fine polenta' - drobnej polenty)
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 5 jajek
  • 2-3 łyżki oleju
  • sól, pieprz, ulubione przyprawy (u mnie: papryka wędzona w proszku) - do smaku
  • woda - okolice 1/2 szklanki
  • różyczki kalafiora - około 1kg 
  • olej do głębokiego smażenia
  1. Kalafiora ugotuj w goracej, osolonej wodzie, aż będzie 'al dente'. Odcedź i zostaw do ostudzenia.
  2. Olej rozgrzej w sporym garnku. Przygotuj duży talerz wyłożony papierowym ręcznikiem.
  3. Składniki ciasta wymieszaj w misce, dodajac tyle wody, by uzyskać gęstawa konsystencję (jak mniej-więcej na racuchy). 
  4. Różyczki kalafiora zamaczaj w cieście, wrzucaj na goracy olej i smaż do uzyskania złoto-brazowego koloru. Odcedzaj dokładnie i wykładaj na papierowy ręcznik. Najlepsze od razu, gorace, maczane w ketchupie, sosie tatziki, lub kwaśnej śmietanie (to ja, dzieciom nie smakowało...). 
P.S. Ja oczywiście zaczęłam robotę poprawnie - jak i przy jabłkach w cieście wcześniej bywało - i pracowicie moczyłam każdy kawałek kalafiora w kukurydzianym cieście. Szybko mi się znudziło niestety i uprościłam całość maksymalnie: połamałam kalafiora na malutkie kawałki i wymieszałam z ciastem, a potem tylko nakładałam łyżka niewielkie porcje...       

No comments:

Post a Comment