Przepis znalazłam na blogu Eweny. I jest ono dokładnie takie, jakie poprzednia wykonawczyni twierdzi, że jest: szybkie i smaczne. Takie, że prościej się już chyba nie da. Takie, że wystarczy roztopić, zamieszać i upiec. A potem już tylko cieszyć się smakiem.
:)
Składniki:
( idealne na foremkę o średnicy 20cm)
- 115 g masła
- 215 g brązowego cukru
- 2 jajka
- 150 g mąki z proszkiem do pieczenia (self-raising, lub zwykłej plus 1 łyżeczka proszku do pieczenia i szczypta soli)
- puszka mango, dokładnie odcedzonego pokrojonego w kostkę (około 400g i około 250g owocu już po odcedzeniu)
- garść orzechów włoskich, grubo posiekanych
- Piekarnik rozgrzej do 180stC i przygotuj foremkę - wyłóż papierem do pieczenia (dobrze jest zostawić dłuższe brzegi z dwóch stron, takie 'łapki', wtedy będzie łatwiej wyjać ciasto).
- Masło i cukier rozpuść w rondelku, odstaw na 10 minut i dodaj jajka, cały czas mieszając. Wsyp mąkę, mango i orzechy, wymieszaj. Ciasto wlej do foremki. Piecz ok 35 minut. Przez chwilę ostudź w foremce, po czym wyjmij na kratkę.
No comments:
Post a Comment