Najwyraźniej nadaja się idealnie, jako akompaniament do wina. Mnie nie było dane sprawdzić - zniknęły szybciutko i tajemniczo, jeszcze ciepłe...
:)
Przepis z bloga Ani. (Ja robiłam z dokładnie połowy podanych składników)
Składniki:
(na jakieś 3 porcje, ale dużo zależy od apetytu i zamiłowania do pieczarek)
Oliwę rozgrzej na dużym ogniu, dodaj grzyby i smaż 5 minut. Posól, dodaj zmiażdżony czosnek i smaż jeszcze minutę. Wsyp brązowy cukier, ocet i wodę. Gotuj 5 minut, aż zmniejszy się objętość płynu (o 1/3). Na koniec dopraw pieprzem. Pyszne na ciepło i na zimno.
No comments:
Post a Comment